|
A wtedy. ? Przytuliłam się do Jego ogromnej bluzy, poczułam ten cholerny zapach perfum, które tak uwielbiałam i wiedziałam, że on jest cały mój, że należy do mnie, choć jak ujął to Pezet : to nie kwestia posiadania .
|
|
|
'wiesz co robisz?' - zapytał, łapiąc mnie za rękę. przytaknęłam gestem głowy, tak naprawdę nie mając pojęcia w co się pakuję, dając mu się prowadzić. / veriolla
|
|
|
Nie był idealny, ale mimo to był najlepszy, serio. / napisana
|
|
|
słowa a czyny? Te kwestie powinny iść w parze //wszystkoniemasensu//
|
|
|
|
I nie zakładaj, że ten facet jest nic nie warty, zranił szereg dziewczyn, związki chuj dla Niego znaczyły i nie warto niczego z Nim próbować, nie można Mu zaufać. Bo nawet ten facet, ten drań znajduje w życiu swoją Księżniczkę, kobietę swojego życia przy której żałuje swojej przeszłości, a jednocześnie ma świadomość, że może gdyby nie ona - nie spotkałby tego Skarbu. Narkotyki, alkohol schodzą na drugi plan, chce Jej, właśnie Jej poświęca swoje wolne chwile, a każdy dzień z tych przepełnionych melanżami czy jointami na szybko nagle jest najlepszy, gdy przesypia Go z Nią w ramionach. Ten skreślony skurwiel też potrafi kochać.
|
|
|
świat do nie bajka a ciągła walka.
|
|
|
Kochaj tak, jakby Cię nigdy nikt nie zranił. Tańcz tak, jakby nikt nie patrzył. Śmiej się tak, jak tylko dzieci śmieją się. Żyj tak, jakby tu było niebo.
|
|
|
Obiecuję ci, że kiedyś będziesz moim mężem. Zobaczysz.
|
|
|
Pojutrze,jutro, teraz,zaraz. Na dzień, godzinę, chwilę, sekundę
|
|
|
Kolejne już rany na ciele, mówią mi że wcale nie jest dobrze. Że to już nie jest mój problem-ale problem jest też ze mną. Przecież to nie tak miało wyglądać. Moja siła i wiara miała wziąć górę nad wszystkim. Gdzie jest ta siła ? Odeszła,wraz z pierwszym kłamstwem. Wraz z pierwszym zakłamanym słowem wypowiedzianym w moją stronę. Coś się we mnie złamało, zgubiło.I uparcie nie chcę się znaleźć. Nadzieja? Wciąż jeszcze jest, ale to nie to samo. Żyję we mnie, bez żadnego celu. I choć często myślę,że to beznadziejne tak żyć, wciąż czekając na coś co i tak nie przyjdzie. Choć myślę, że to nie ma sensu, nie widzę żadnego inne wyjścia. Wtedy zadaje sobie pytania dlaczego? . I już wiem, że po prostu nauczyłam się tak żyć.
|
|
|
Dziwność uczuć. Jakieś niewypowiedziane słowa. Przeszkoda, która sprawia ze nie jeste jak dawniej //wszystkoniemasensu//
|
|
|
i co Ty sobie Mała wyobrazalas? Że dasz rade? Ze nie ma rzeczy niemożliwych dla Ciebie. Przykro mi zycie okazało się brutalne //wszystkoniemasensu//
|
|
|
|