głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika looselive

Przyglądając się sobie w skupieniu  wściekle podniosła pięść i rozbiła szklaną taflę. Lustro rozsypało się na miliony kawałków. Nie mogła na siebie patrzeć. Nie potrafiła znieść widoku tej osoby  którą się stała. Oparta o ścianę  bezwładnie osunęła się na podłogę i ukryła twarz w dłoniach. Zaczęła płakać jak te wszystkie dziewczyny na filmach  które porzucił chłopak. Ale nie. Jej problem był tysiąc  ba! milion razy poważniejszy. Ona to wiedziała. A tym momencie jedyne co czuła to bezsilność. Bezsilność wobec problemów  ludzi  całego cholernego świata. Łzy skapywały jedna po drugiej na zimną posadzkę. A ona tak skulona siedziała i drżała. Tak samo jak jej dusza. Czuła  że powoli zaczynała tą swoją duszę tracić. Jedynym jej marzeniem na chwilę obecną było podbiegnięcie do matki jak to robiła w wieku lat 5 i rzucenie się jej w ramiona. Matczyne ręce imitowały mur  który odgradza od wszystkiego  co złe.

indreamshaapy dodano: 21 czerwca 2011

Przyglądając się sobie w skupieniu, wściekle podniosła pięść i rozbiła szklaną taflę. Lustro rozsypało się na miliony kawałków. Nie mogła na siebie patrzeć. Nie potrafiła znieść widoku tej osoby, którą się stała. Oparta o ścianę, bezwładnie osunęła się na podłogę i ukryła twarz w dłoniach. Zaczęła płakać jak te wszystkie dziewczyny na filmach, które porzucił chłopak. Ale nie. Jej problem był tysiąc, ba! milion razy poważniejszy. Ona to wiedziała. A tym momencie jedyne co czuła to bezsilność. Bezsilność wobec problemów, ludzi, całego cholernego świata. Łzy skapywały jedna po drugiej na zimną posadzkę. A ona tak skulona siedziała i drżała. Tak samo jak jej dusza. Czuła, że powoli zaczynała tą swoją duszę tracić. Jedynym jej marzeniem na chwilę obecną było podbiegnięcie do matki jak to robiła w wieku lat 5 i rzucenie się jej w ramiona. Matczyne ręce imitowały mur, który odgradza od wszystkiego, co złe.

  Wypuściłam szczęście.   Jak to wypuściłaś szczęście?   Nie zdołałam go złapać  bo było trochę za ciężkie.   A jak wyglądało?   Miało z metr dziewięćdziesiąt i niebieskie oczy.

indreamshaapy dodano: 21 czerwca 2011

- Wypuściłam szczęście. - Jak to wypuściłaś szczęście? - Nie zdołałam go złapać, bo było trochę za ciężkie. - A jak wyglądało? - Miało z metr dziewięćdziesiąt i niebieskie oczy.

Chcę pamiętać każde to niespełnione marzenie  które odeszło jak bańka mydlana. Nad którym wypłakałam cały ocean łez. Dlaczego? Żeby nie zapomnieć jak wiele już czasu straciłam zapatrzona w przeszłość.

indreamshaapy dodano: 21 czerwca 2011

Chcę pamiętać każde to niespełnione marzenie, które odeszło jak bańka mydlana. Nad którym wypłakałam cały ocean łez. Dlaczego? Żeby nie zapomnieć jak wiele już czasu straciłam zapatrzona w przeszłość.

Rozmawiałam z przyjaciółką. W pewnej chwili kompletnie odleciałam  znalazłam się w zupełnie innym miejscu. Kontakt z rzeczywistością  odzyskałam dopiero  gdy przyjaciółka zaczęła mi machać ręką przed oczami.   Co z tobą? Słuchasz mnie w ogóle?   spojrzałam na nią i poczułam  że moje oczy stają się szkliste.   Kocham Go  tak cholernie Go kocham  a wiesz co jest najgorsze? Że to wszystko jest bez znaczenia.

indreamshaapy dodano: 21 czerwca 2011

Rozmawiałam z przyjaciółką. W pewnej chwili kompletnie odleciałam, znalazłam się w zupełnie innym miejscu. Kontakt z rzeczywistością, odzyskałam dopiero, gdy przyjaciółka zaczęła mi machać ręką przed oczami. - Co z tobą? Słuchasz mnie w ogóle? - spojrzałam na nią i poczułam, że moje oczy stają się szkliste. - Kocham Go, tak cholernie Go kocham, a wiesz co jest najgorsze? Że to wszystko jest bez znaczenia.

  jak myślisz   ile litrów łez mogę jeszcze wylać?   przez Niego ? miliony.

indreamshaapy dodano: 21 czerwca 2011

- jak myślisz , ile litrów łez mogę jeszcze wylać? - przez Niego ? miliony.

Obrabiasz mi dupę   bo zazdrościsz ? Skarbie  jakaś niedojebana jesteś czy jak ?

indreamshaapy dodano: 21 czerwca 2011

Obrabiasz mi dupę , bo zazdrościsz ? Skarbie, jakaś niedojebana jesteś czy jak ?

Czas zabiera nam wszystko  nawet nasze myśli.

indreamshaapy dodano: 21 czerwca 2011

Czas zabiera nam wszystko, nawet nasze myśli.

z bólem odpisywałam mu na każdą kolejną wiadomość. zakochiwałam się  pomimo tego jak się przed tym broniłam.

indreamshaapy dodano: 21 czerwca 2011

z bólem odpisywałam mu na każdą kolejną wiadomość. zakochiwałam się, pomimo tego jak się przed tym broniłam.

tego dnia zajmowałeś się trzyletnią siostrzenicą. była słodka  miała twoje oczy i uśmiech. widać było  że mała Cię uwielbia. zresztą  jak niejedna laska w tym kraju. nie wiedziałam  że masz aż takie podejście do dzieci. nie powiem  świetnie się bawiłam. gdy ta twoja słodka księżniczka odjeżdżała do domu  podeszła do mnie  przytuliła się i powiedziała:    kocham cie  wies cłowieku?. uśmiechnęłam się  biorąc małą na ręce    ja też cię kocham skarbie gdy już pojechała  objąłeś mnie w pasie  mrucząc    a ja cie kocham najbaldziej na świecie  wies cłowieku? i jest cłowiek tylko mój.

tylkochwilex3 dodano: 21 czerwca 2011

tego dnia zajmowałeś się trzyletnią siostrzenicą. była słodka, miała twoje oczy i uśmiech. widać było, że mała Cię uwielbia. zresztą, jak niejedna laska w tym kraju. nie wiedziałam, że masz aż takie podejście do dzieci. nie powiem, świetnie się bawiłam. gdy ta twoja słodka księżniczka odjeżdżała do domu, podeszła do mnie, przytuliła się i powiedziała: - kocham cie, wies cłowieku?. uśmiechnęłam się, biorąc małą na ręce - ja też cię kocham skarbie,gdy już pojechała, objąłeś mnie w pasie, mrucząc - a ja cie kocham najbaldziej na świecie, wies cłowieku? i jest cłowiek tylko mój.

Odszedłeś krzycząc że nigdy nie wrócisz. Zapłakana siedziałam w domu . W szkole nie było mnie cały tydzień bo nie potrafiłam się pozbierać. Kiedy w poniedziałek wychodziłam do szkoły za furtką po drugiej stronie stałeś Ty z bukietem róż który omal nie zasłonił Ci twarzy. Udałam że Cię nie widzę chodź serce omal mi nie wyskoczyło . Szedłeś za mną do samej szkoły na boisku złapałeś za rękę i powiedziałeś że przepraszasz że chodź krzyczałeś że nigdy nie wrócisz  wróciłeś. Ludzie zaczęli klaskać i słać uśmiechy w naszą stronę. Usłyszałam tylko jakiś głos zza pleców.      No wybacz mu  on Cię naprawdę kocha !

tylkochwilex3 dodano: 21 czerwca 2011

Odszedłeś krzycząc że nigdy nie wrócisz. Zapłakana siedziałam w domu . W szkole nie było mnie cały tydzień bo nie potrafiłam się pozbierać. Kiedy w poniedziałek wychodziłam do szkoły za furtką po drugiej stronie stałeś Ty z bukietem róż który omal nie zasłonił Ci twarzy. Udałam że Cię nie widzę chodź serce omal mi nie wyskoczyło . Szedłeś za mną do samej szkoły na boisku złapałeś za rękę i powiedziałeś że przepraszasz że chodź krzyczałeś że nigdy nie wrócisz, wróciłeś. Ludzie zaczęli klaskać i słać uśmiechy w naszą stronę. Usłyszałam tylko jakiś głos zza pleców. - " No wybacz mu, on Cię naprawdę kocha !

zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kurewsko silną miłość .

paradoksalnienormalna dodano: 21 czerwca 2011

zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kurewsko silną miłość .

złam przez osiedle z kumpelą i Jej znajomymi. nigdy ich nie lubiłeś. śmiejąc się i żartując nagle zauważyłam jak idziesz z kumplami   jak zwykle sporą ekipą. zatrzymaliście się  Ty wyrzuciłeś fajke  rozcierając ją nogą na asfalcie. spojrzałeś wrogo na kolesi koło mnie. 'miałaś być w domu'   burknąłeś. ' może najpierw cześć kochanie'   podeszłam   całując Cię. miałeś wredną minę  byłeś zły   że szłam z tamtymi. objąłeś mnie w pasie  wkładając rękę do tylnej kieszeni baggyów  pytając : ' idziesz z Nami ?'. po spojrzeniach chłopaków widziałam   że jednak powinnam pójść. ' pewnie '   odparłam  żegnając się z tamtymi. lubiłam   gdy dawałeś innym do zrozumienia   że jestem tylko Twoja .

tylkochwilex3 dodano: 21 czerwca 2011

złam przez osiedle z kumpelą i Jej znajomymi. nigdy ich nie lubiłeś. śmiejąc się i żartując nagle zauważyłam jak idziesz z kumplami - jak zwykle sporą ekipą. zatrzymaliście się, Ty wyrzuciłeś fajke, rozcierając ją nogą na asfalcie. spojrzałeś wrogo na kolesi koło mnie. 'miałaś być w domu' - burknąłeś. ' może najpierw cześć kochanie' - podeszłam , całując Cię. miałeś wredną minę, byłeś zły , że szłam z tamtymi. objąłeś mnie w pasie, wkładając rękę do tylnej kieszeni baggyów, pytając : ' idziesz z Nami ?'. po spojrzeniach chłopaków widziałam , że jednak powinnam pójść. ' pewnie ' - odparłam, żegnając się z tamtymi. lubiłam , gdy dawałeś innym do zrozumienia , że jestem tylko Twoja .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć