|
Parę hien w życiu namawiało do kurestwa
Jak myślisz, co wybrałem, być nie mieć to moja kwestia !
|
|
|
Tak wiem, do snu też można się zmusić
Można też usnąć i już nigdy nie wrócić
Jednym daje złagodzić ból wódki szklanka
Innym strzykawka, albo sznurek i klamka
Ale to jest zbyt proste, to jest tchórzostwem
Trzeba przetrwać zimę, żeby móc poczuć wiosnę
|
|
|
Usiadł na oknie anioł stróż tym razem
Ej, mam parę pytań a propo dawnych marzeń
|
|
|
`nasze bloki są zajebiste .. szaro-bure ale tutaj mam małą ojczyznę . !
|
|
|
Nie dać się
Z gównem nie jebać się
Każdy dzień przeżywać jakby był tym ostatnim
Pogrążeni w matni, chcąc być ponad tym
|
|
|
W dziewięćdziesiątych na ulicach było pełno wiary,
starzy pili, a dzieciaki krzyczały pobite gary !
|
|
|
Iskra się tli, mili,
Marszczą się brwi debili
Czego byśmy nie mówili,
Sedno tkwi w jednej chwili !
|
|
|
Po chuj mi to wszystko?
Ja to ja, a nie imię i nazwisko !
|
|
|
chcesz prawdę? Prawdy możesz nie udźwignąć.
Brudny hiphop dedykowany miejskim fyrtlom.
|
|
|
|