|
Kochać kogoś to nie pochwalanie jego zalet ale zrozumienie jego wad.
|
|
|
''On nie może odejść. To centrum mojego wszechświata.. Z mojego gardła wydobywa się mimowolny szloch i przykładam dłoń do ust. Nie. Muszę być silna..."
|
|
|
"Ufałam Ci. myślałam, że Ci na mnie zależy. Nie jak na swojej dziewczynie, nie o tym mówię. Sądziłam, że jesteś moim przyjacielem. A wtedy tak po prostu zniknąłeś. Nie rozumiałam co się stało. Czułam taką bliskość, a zaraz potem gdzieś przepadłeś. Sprawiłeś, że w Ciebie uwierzyłam, a zaraz potem się zawiodłam. Czy tak to już z Tobą jest? Czy pozwalasz innym zbliżyć się do siebie, aby później sprawić im zawód?"
|
|
|
Nie było nam ze sobą dobrze, lecz jeszcze gorzej było nam bez siebie
|
|
|
"Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo się kiedyś kochało".
|
|
|
|
nigdy mi go nie zastąpisz . choćbyś próbował wszystkimi sposobami . możesz kupić takie same perfumy, zmienić styl na taki jaki miał on, możesz zacząć szanować kobiety, a nawet próbować poprawiać mi humor w ten sam sposób jak on to robił . ale nic się nie zmieni . bo patrząc w twoje oczy widzę kolor jego tęczówek, czując twój dotyk pamiętam jak on dotykał, pamiętam wszystko, jak całował, jak śmiał się z moich dennych problemów, pamiętam jak zbierałam opieprz za niejedzenie śniadań . i wiesz co, nie chcę zapominać, bo był ideałem . wymarzonym . najlepszym .
|
|
|
Nie mogę znieść myśli o zrobieniu ci krzywdy, ponieważ cię kocham
|
|
|
kim jesteś
i dlaczego nie pozwalasz mi
myśleć o czymkolwiek innym
niż ty
|
|
|
byłam bardzo szczęśliwa . Byłam .
|
|
|
Zapominamy o wszystkim i zaczynamy od nowa .
|
|
|
Zniknął, odszedł. Tyle czasu minęło, jak nie ma go przy mnie, a ja nadal odczuwam tą pustkę i samotność. Tęsknie za Nim, ale rzadko kiedy się do tego przyznaję. Owszem, brakuje mi Jego obecności, tego, że był zawsze, niezależnie od tego co się działo, że dawał mi wsparcie choć sam momentami nie miał sił do mnie. Ale pomimo wszystko i wszystkich - On był, nie odchodził, nie opuszczał mnie. Do pewnego dnia, kiedy coś w nas pękło, a ja wybrałam zupełnie inną drogę w życiu. Pozwoliłam mu odejść, odsunąć się ode mnie. Nie okazywałam wtedy żadnych uczuć. Nie pokazywałam, że mi na Nim zależy, że tęsknie, bo wiedziałam, że wcześniej czy później coś się stanie, że nastanie dzień, w którym Go stracę na dobre. I chyba właśnie to się stało szybciej niż mogłam się tego spodziewać. Na własne życzenie Go odrzuciłam od siebie. Zrobiłam kolosalny błąd, za który teraz tak wysoką cenę płacę. Jest mi smutno i przykro z tego powodu, bo nie radzę sobie tak, jak wtedy, gdy On był przy mnie./ remember_
|
|
|
"Czy to nie zadziwiające, jak bardzo można cierpieć, kiedy wszystko jest właściwie w porządku?"
|
|
|
|