 |
Nawet nie potrafisz sobie wyobrazić jak bardzo Cię kocham, a pomyśl jak ciężko muszę się czuć, nosząc te uczucie w sercu, jeszcze trudniejsze jest wyrażenie go słowami, więc nie obwiniaj mnie o to, że nie mówię co czuję..
|
|
 |
Wiesz co jest gorsze, niż płakanie w poduszkę ? Pustka. Taka chwila, kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo. Wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia Cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera Cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz
|
|
 |
Ktoś, kto mówi, że miłość nie przynosi strachu, nigdy nie był zakochany.
|
|
 |
Nadal kiedy go widzę to ciało odruchowo się napina, oczy zachodzą łzami, a serce wydaję się zatrzymać. Dopiero gdy zniknie mogę się rozluźnić. Dokładnie tak jakbym instynktownie chciała bronić się przed kolejnym zranieniem
|
|
 |
A ja patrzę na Ciebie, kiedy Ty słodko śpisz, wiesz, gdy widzę jak śnisz, wiem ze mam po co żyć, inni gonią karierę, zabijają by żyć, a ja, ja mam Ciebie, cała reszta to nic!
|
|
 |
I mów sobie, że Cię kurwa nikt nie zatrzyma.
|
|
 |
tu nie chodzi o to czy mam idealnie prosto narysowaną kreskę na oku, czy może moje spodnie odpowiednio podkreślają mój tyłek. czy bluzka idealnie wpasowuję się w moją talie, lub czy kolor paznokci pasuję do koloru moich oczu. tu chodzi o to że każdego ranka, popołudnia i wieczoru. każdego dnia każdego roku staję przed lustrem i nie wykrzywiam ust w górę, nie mówię sobie że jest idealnie. nic nie mówię. bo tak właściwie sama jeszcze nie odkryłam siebie. wpatruję się w tą twarz, którą znam na pamięć. każdą rysę, bliznę z dzieciństwa na czole i kształt ust. ale nic więcej. sama dla siebie jestem pytaniem, którego nie mogą za cholerę rozwiązać.
|
|
 |
Nie wiesz co czuję. Nie widziałaś mnie jak nie mogłam zebrać się z łóżka, bo dusiłam się łzami. Jak poduszka była mokra od wylanych uczuć, a na policzku odbijał się materiał prześcieradła. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak cholernie cierpiałam po jego odejściu, gdy nagle cały świat wydawał się obcy, każdy przechodzień podobny właśnie do niego, każda piosenka opowiadała o nim i nie było myśli, która nie uwzględniała by Jego osoby. Może zewnętrznie nic nie było widać, idąc po ulicy uśmiechałam się jak idiotka , ale wewnętrznie wszystko pękało, a pierwsza rysa poszła od serca.
|
|
 |
Każdy ma taki moment, kiedy musi zamknąć pewien etap.
|
|
 |
|
nie liczę już nawet dni, jak i nie liczę na Ciebie .
|
|
|
|