|
' Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Rozumiesz mnie? NIGDY. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się wyłącznie dla niej. '
|
|
|
Nie należała do nikogo. Coś w niej pękło i przez to pęknięcie wylewało się ślepe okrucieństwo, potrzeba ranienia i odtrącania.
|
|
|
Męczy nas czekanie, słyszenie obietnic i ich łamanie, przepraszanie i ranienie po raz kolejny.
|
|
|
Niektórzy ludzie robią nam przysługę odchodząc.
|
|
|
On ją znienawidził, bo mu było wstyd, że ją skrzywdził.
|
|
|
Nie lubię ludzi o poranku... a może poranków .... albo po prostu... ludzi.
|
|
|
W życiu pojawiają się sytuacje takiego stresu i zamętu, że człowiek ma tendencję, aby skryć się w pierwszych z brzegu ramionach. Na ogół okazuje się, że nie są to te ramiona, które powinny przytulić.
|
|
|
Będę zawsze. Nie dlatego, że obiecałam. Będę bo chcę.
|
|
|
Nieraz byłem świadkiem ludzkich kłamstw i fałszu, a Ci pozornie życiowi gubili kroki w marszu.
|
|
|
To boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie. I trudno, tak musiało być. Nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści. Wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści.
|
|
|
Karma jest zołzą, pokaże Ci samotność.
|
|
|
|