 |
Kiedyś chciałem być piłkarzem, odechciało mi się biegać
Wciąż wpadałem na boisko, ale żeby się najebać
|
|
 |
W piciu nie zatracaj siebie, odstaw ten codzienny melanż
Co prowadzi szlakiem eleganta pod poziom śmierdziela
|
|
 |
Przyszykowałeś dla mnie coś co będzie mnie bolało
Choć modlę się codziennie by się zgrabnie układało
|
|
 |
Ludzie zawodzą pomimo szczerych chęci
|
|
 |
Nie chcę pić wódki litrami jestem po niej popierdolony,
palę mosty jak pojebany, pojawiam się wszędzie z każdej strony.
Teraz niech ktoś inny zdycha ja przerobiłem ten temat w chuj
|
|
 |
Biore do serca ostatnio dużo
bo dźwigam na plecach doświadczeń bagaż
I nie chce mi się z tobą gadać
bo kłamiesz i nie chcesz przestać kłamać
|
|
 |
Może kiedyś posadzę drzewo, zbiorę czysty owoc,
Będę wciąż sobą, może z Tobą
Odnajdę gdzieś tam nieskażone źródło szczęścia.
|
|
 |
Chodzmy w strone słońca, choćby na koniec świata
Lub po prostu siądźmy
i spalmy sobie bata
|
|
 |
Grzeczne dziewczyny nie przeklinają
i lubią chodzić do szkoły
złe przeklinają, palą i piją
w ich oczach uśmiech jest wesoły
Grzeczne smakują jak tani cukierek
są słodkie i nic poza tym
złe są dzikie ogniste i wściekłe
i kochać jak nikt potrafią
|
|
 |
a może lepiej jakby mnie nie było...
|
|
 |
nie wiem czy Cię znajdę, nie wiem sam czy w ogóle istniejesz, a kiedy Cię już znajdę, poczuje to na pewno na bank
|
|
 |
znasz to uczucie gdy ściska gardło, łza kręci się w oku
jakby przeczuwał to co ma zobaczyć za moment
|
|
|
|