|
Dążę nie czekam moja rzeka temat,bon voyage,
ostoja,dom,fason,w drinku parasol ! ;)
|
|
|
Upojna noc, patrzy na mnie jak patrzyła kiedyś
Mija złość i przeradza się w miłosny reżim
Na pewno jutro minie to, zdąży rano wyjść
|
|
|
Hej, to taki stan, w którym nie ma ciebie
To taki stan, w którym nie znam siebie
Szkoda nas, patrzę w dal, nieznajomy teren
żaden strach tylko fakt, że straciłem wiele
|
|
|
Szacunek odwzajemniam jak dobry chłopak z Ciebie, jak na Tobie się przejadę to się skończy źle dla Ciebie
|
|
|
ile hipokryzji w nas a ile skrajności który to już raz lecą dobrego początki
|
|
|
Chcemy tylko spokój i kogoś do kogo wracać,Żeby na stare lata spojrzeć w lustro i nie płakać'
|
|
|
Nie powtarzaj mi, że to nieważne. Wierzę w każde słowo, jak w ciebie.
Jesteś numerem jeden dla mnie, a ty na poważnie tego nie bierzesz.
Zanim zaczniesz się wahać, zobacz gdzie jestem, daję ci wszystko.
Nadal niezmiennie mogę być wszędzie, a wciąż jestem blisko
|
|
|
Między ' być ' a ' czuć ' ...
|
|
|
dziś nie ma nic tu, nie ma nic tu, pusto,
wygasło to czego na początku było mnóstwo,
jak piasku na Saharze tęsknota i pogarda dziś idą razem,
dlaczego nam zabrakło siły, aby być razem.
ja chciałem tylko kochać, przy Tobie być i dbać,
coś więcej od pieniędzy chciałem dać..dlaczego tak wyszło ;)
|
|
|
Ty nie potrafiłeś, ja czekałam,
dałam siebie, dałam serce, dałam słowo,
wiara i nadzieja we mnie zgasła,
bo ile można czekać, ile prosić, ile mówić, ile pisać, ile kłócić się o prawdę?
Ile razy można dawać komuś szanse, weź mi powiedz.
Ty może tym zachowaniem walczyłeś o nasz koniec.
Nie wiem, nie będę żył tu gniewem.
|
|
|
Mieliśmy wszystko dzielić na pół ten zwyczajny sukces i niezwykły ból
I nie dotarłbym tu, gdybym nie szedł z tobą
A paradoksalnie nie chcę mieć cię obok
|
|
|
życie jest ciężkie nawet piekielnie bywa masz racje ale to twoja decyzja czy będzie takie na zawsze.
|
|
|
|