 |
Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
|
|
 |
Wystarczy widok Twój i niczego już nie jestem pewna.
|
|
 |
Każdego dnia życzę Ci szczęścia.
|
|
 |
Można się kochać i pieprzyć. Można też pieprzyć, że się kocha.
|
|
 |
To jedna z tych chwil. Godzin. Gdy płaczesz i tak bardzo pragniesz wsłuchać się w czyjś oddech.
|
|
 |
Podobno największe miłości to te, których nigdy nie było. Te skrywane gdzieś w głębi serca, i powstałe jedynie w Naszych głowach. Te najcichsze, prawie niezauważalne. Te nigdy nieodwzajemnione. Te, które ukradkiem tak bardzo Nas zabijają.
|
|
 |
I tak właśnie przestałeś o mnie pamiętać.
|
|
 |
Ten jego słodki, subtelny uśmiech. Ten rodzaj uśmiechu, który złamie Ci serce, jeżeli będziesz na niego za długo patrzeć..
|
|
 |
Czytam- tysiąc liter, tysiąc zdań, zero treści.
|
|
 |
Ej, mogę o coś zapytać? Może Ty wiesz, jak naprawić coś co się spierdoliło?
|
|
 |
Przecież jestem tylko zwykłym człowiekiem. W dodatku kobietą – często tęsknie, nie zapominam, wciąż mam nadzieję i wciąż wątpię.
|
|
 |
Kiedyś bała się ciemności..bała się jakie niebezpieczeństwo może na nią czyhać w mroku.Teraz boi się świata..nie wyobrażała sobie ile bólu może sprawić coś co podobno jest piękne.Jedynym czasem w którym czuje się bezpiecznie jest noc,gdy leżąc w łóżku i słuchając muzyki wpada w wir wspomnień które sprawiają jej tyle szczęścia,a zarazem tyle bólu.
|
|
|
|