|
nigdy nie mówię nigdy, ale byłoby miło gdyby kilka rzeczy już się nie powtórzyło
|
|
|
Nie mogę przestać płakać. Nie potrafię zahamować łez. Nieważne czy jest rano, wieczór, czy jem śniadanie, czy kładę się spać. Tak bardzo chciałabym uwolnić się od przeszłości, negatywnych myśli i przykrych wspomnień, ale nie mogę. n
|
|
|
chciałam więcej niż mogłam unieść
|
|
|
Mijają tygodnie, jednego dnia jest lepiej, innego gorzej, jakoś się plecie, nie najlepiej, ale jakoś. Tylko niczego nie da się zapomnieć. Po prostu nie da..
|
|
|
Doświadczenie nauczyło mnie, żeby nigdy nie próbować kontrolować drzwi do własnych uczuć. Są zawsze otwarte. Jeśli ktoś będzie chciał wejść, a drzwi będą zamknięte, wyważy je. Jeśli będzie chciał jednak wyjść - wyjdzie oknem. Chcesz wejść? Zapraszam. Chcesz wyjść? Odprowadzę Cię. Ludzie przychodzą i odchodzą, nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować.
|
|
|
"Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań"
|
|
|
|
Nigdy nie wierz w nocne rozmowy. Stracą cały sens, gdy tylko wzejdzie słońce.
|
|
|
|
Szczęście nie jest ani dziełem przypadku, ani darem Bogów. Szczęście to coś, co każdy z Nas musi wypracować dla każdego siebie.
|
|
|
Definicja szczęścia? Każdy może ułożyć własną. Dla kogoś będzie to drogi samochód, dom z basenem i własna firma. Dla innej osoby mogą to być tylko oczy ukochanej osoby, a następna szczęściem nazwie chleb i dach nad głową. Dla mnie szczęście to coś, czego nie potrafię uprzedmiotować. Kiedyś szczęściem nazywałam minuty spędzone z dawniej najważniejszą osobą w moim życiu. Teraz jednak poznałam inną definicję tego słowa. "Szczęście" to cholerny demon, pieprzona niewidzialna otoczka, która oddziela nas od świata problemów, zmartwień ale tylko na jakiś czas. Dla jednej osoby na lata, dla innej na miesiące, a dla jeszcze kolejnej na dni, czy minuty. Zaklęcie, które pryska, prędzej, czy później. Jest jak narkotyk, przysłania świat a później kopie nas w dupe i każe płacić za swoją obecność. Płacić łzami, nieprzespanymi nocami i wielką, pierdoloną samotnością.
|
|
|
|