 |
mam dość i naprawdę nie daję już rady i znowu się zgubiłam i nie potrafię się odnaleźć i jest mi zimno i duszno bo duszę się tym wszystkim duszę się Tobą duszę się nami a najbardziej duszę się sobą i źle się czuję , taka zła , cholernie zła , pusta , najgorsza , nie panuję nad tym , nie panuję już nad niczym. Ciemność , ciemność dookoła ta ciemność jest wszędzie i kruszę się w niej , kruszę jak ten pierdolony biały proch który odkąd Cię zabrakło zastępuje mi powietrze. Czuję że nie powinno mnie tu być , przesiaduję na cmentarzu patrzę w znajome tabliczki i coraz częściej dochodzę do wniosku że powinnam być już wśród tamtych bliskich / nacpanaaa
|
|
 |
mnie się nie zmienia, mnie się kocha taką jaka jestem.
|
|
 |
|
"Nie wiem czy słuchasz jak mocno bije serce kiedy najprostsze słowa stają się najtrudniejsze ..."
|
|
 |
Czasami leżę w trawie i wcale mnie nie widać - mruknął Osiołek - i świat jest taaaki ładny! a potem ktoś przychodzi i pyta: jak się dziś czujesz? ...i okazuje się, że okropnie.
|
|
 |
Zaczyna się sezon na herbatę za herbatą, autumn is coming.
|
|
 |
Nie myśl o tym, jak długą drogę masz przed sobą. Nie mierz odległości między startem, a metą. Takie rachuby powstrzymują Cię przed zrobieniem następnego małego kroczku. Jeżeli chcesz zrzucić 20 kg, zamawiasz sałatkę, zamiast frytek. Jeśli chcesz być lepszym przyjacielem, odbierasz telefon, zamiast go wyciszać. Jeśli chcesz napisać powieść siadasz i zaczynasz od jednego akapitu. Boimy się odważnych zmian, ale zazwyczaj mamy dość odwagi, żeby zrobić następny, właściwy krok. Jeden nie-wielki krok, a potem kolejny. To wystarczy, żeby wychować dziecko, zdobyć dyplom, napisać książkę, spełnić swoje najśmielsze marzenie. Jaki powinien być Twój następny krok? Nie ważne o co chodzi - po prostu zrób to!
|
|
 |
Magnes zbliża mnie do ciebie Magnes ciągnie ciebie do mnie
|
|
 |
Pewność istnieje jedynie w stosunku do przeszłości, natomiast jeśli chodzi o przyszłość, to pewna jest tylko śmierć
|
|
 |
|
naprawdę zabolało wiesz? to co wydawało się przeszłością, zamkniętym rozdziałem, do którego nie wolno wracać, znowu uderzyło mnie w twarz. gdy dusiłam się płaczem, zrozumiałam, że ta przeszłość wciąż we mnie tkwi, że tam jest, że ciągle żyje. / notte.
|
|
 |
|
wiesz czego się boję? boję się tego, że mogę go zranić. przecież jest dla mnie taki dobry. troszczy się o mnie, pyta o samopoczucie i przytula gdy jest naprawdę źle. pociesza, kiedy widzi na mojej twarzy smutek i robiąc głupie miny, dokucza mi, bym tylko się uśmiechnęła. wiesz. tak cholernie boję się zauroczyć, bo wiem, że przeszłość uderzy we mnie z ogromną siłą, a ja nie wytrzymam nacisku i odwrócę się do niego plecami. wybiorę osobę, która tak cholernie mnie rani, bo boję się, że raniąc jego, zranię siebie i wszystkich wokół. pieprzona miłość. / notte.
|
|
|
|