 |
zapomnij o tym co już masz, tylko teraz możesz mieć mnie na własność.
|
|
 |
czekaj na właściwy moment, na tego mężczyznę, który sprawi, że twoje życie upije się miłością.
|
|
 |
potrafiła być łagodna, czuła i uległa, przekonał się, że ta sama kobieta potrafi być dla dwu różnych mężczyzn kimś innym. zakochała się i jak gdyby schowała pazury, a utraciwszy dawny swój egoizm była teraz wzruszająco bezbronna, jak wszyscy, którzy kochają bardziej, niż są kochani.
|
|
 |
a bad woman is the sort of woman a man never gets tired of. ♥
|
|
 |
piękny? nie wiem. ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i zielone oczy: po prostu cudowne. ale... nie. nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia...
|
|
 |
zwieść cię może ciągnący ulicami tłum, wódka w parku wypita albo zachód słońca.
|
|
 |
instead of loving your enemies treat your friends a little better...
|
|
 |
idziesz na spotkanie ze starym przyjacielem i chcesz się przed nim otworzyć. jeśli nie całkiem, to przynajmniej chcesz mu powiedzieć, co się w tobie kotłuje. ale on spieszy się. rozmawiacie o wszystkim i o niczym. zostajesz bardziej samotny i pusty niż przed spotkaniem.
|
|
 |
fundamenty na przyjaźni budowane, tak niechciane, nie lubiane przez was choć wyleczą każdą ranę, jak talent uwalniane w chwili gdy stworzycie parę. pomożesz sobie tym ciężarem odpędzając nocną marę.
|
|
 |
nie możesz zapomnieć, proszę Cię przestań,
masz rację, życie łamie nam wszystkim serca.
tylko bliscy są w stanie nas zranić, zobaczysz,
oni odejdą będzie za późno by przebaczyć.
|
|
 |
niechlubna przeszłość jak woda zmącona.
przeszłość niechlubna, to czyny świadczą o nas.
prawda bywa gorzka, prawda bywa słona.
dla lepszego jutra, nigdy nie było wczoraj.
|
|
 |
śniłeś mi się. chociaż już wcale nie myślę, zapominam. nienawidzę śnić. nie znoszę kiedy wyobraźnia obdarowuje mnie czymś, czego nie mogę mieć. powiedziałeś, że mnie nie oddasz. nikomu. sen był na tyle realistyczny, że zrozumiałam, że jest fikcją. stałeś za mną. pogładziłam delikatnie twoją twarz, czując twój zarost. jeszcze nigdy nie przeżyłam, czegoś równie niezwykłego w śnie. kazałam Ci coś przysięgać, obiecywać. z trudnością udało mi się Ciebie do tego namówić. następnie urwany film, czarna dziura. i Ty. wychodzący przez drzwi. mówiący, że nic nie będzie tak jak dawniej. nie mogę uwierzyć, że moja podświadomość zna mnie tak dokładnie. sny uświadamiają tak wiele. mogę się wyrzekać przed samą sobą, że Cię nie potrzebuję, jednak i tak znajdzie się coś co mi wkrótce uświadomi, że nie mogę bez Ciebie żyć
|
|
|
|