|
"Możesz się wściekać ile chcesz, ale nic nie poradzisz na to, na co nic nie poradzisz."
|
|
|
"Bardzo się boję, kochany. Bo może tak być zawsze. Że człowiek nie wie, co jest jego, dopóki tego nie wyrzuci."
|
|
|
Pojawiłeś się nagle i niespodziewanie w moim życiu, nadając mu sens. Proszę, obiecaj że tak szybko z niego nie znikniesz..
|
|
|
Bo musisz zrozumieć, że nie wszyscy umieją posługiwać się sercem. Nie doceniają, dopóki nie stracą. Czasami nie warto stawać na głowie dla drugiej osoby, jeśli ona i tak nie widzi Twojego wysiłku. Wiesz, jeśli do tej pory starałeś się robić wszystko, żeby było dobrze, to przestań. Czasami cisza jest wymowniejsza niż słowa. Ludzie zauważą Twoją nieobecność w miejscu, gdzie zawsze na nich czekałeś. Zauważą, że jest Cię coraz mniej, że się poddajesz, że wolisz machnąć ręką niż naprawiać. Czasami żeby ktoś mógł Cię docenić, musisz pozwolić mu Cię stracić. Odsuń się, daj mu wolną scenę, jego akt.
|
|
|
Trudno jest wracać do miejsc, w których kiedyś wydarzyło się tak wiele.
|
|
|
Nadal boli, ale już nie płaczę, już nie uciekam z domu aby ukryć swój smutek i żal. Teraz tylko jest mi przykro,czuje pustkę i na wspomnienie jego imienia boli mnie serce, ale to minie. Musi minąć, prawda?
|
|
|
Wszyscy skoncentrowani na wyglądzie, zapomnieli o sercu
|
|
|
To, że nie mam blizn czy ran na rękach nie znaczy, że nie mam ich w ogóle
|
|
|
Nic nie sprawia człowiekowi większego bólu niż rozpamiętywanie dawno minionych chwil, zwłaszcza jeśli były to chwile szczęśliwe.
|
|
|
Nie rzucaj mi kłód pod nogi, bo nigdy nie wiadomo czy nie potknę się kiedyś o jedną z nich biegnąc, by ratować Ci życie.
|
|
|
Płakała tak, jakby uchodził z niej cały ból nagromadzony w ciągu kilku ostatnich miesięcy..
|
|
|
|