głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lonely_princes

już nie robię sobie nadziei  będziesz to będziesz  nie to nie.

whitedove dodano: 6 września 2011

już nie robię sobie nadziei, będziesz to będziesz, nie to nie.

ostatnio wszyscy są szczęśliwi. tylko nie ja.

whitedove dodano: 6 września 2011

ostatnio wszyscy są szczęśliwi. tylko nie ja.

bede czekac. zawsze.

whitedove dodano: 6 września 2011

bede czekac. zawsze.

to nic  to tylko trochę uczuć..

whitedove dodano: 6 września 2011

to nic, to tylko trochę uczuć..

  Nienawidzę  kiedy ona płacze. Jest 10 km ode mnie i nie mogę jej przytulić. A słowa na gg to nie słowa. Nienawidzę  kiedy jest jej smutno  albo wątpi w jego miłość. Nie mogę jej ani walnąć  ani nic konkretnego. A zwykłe 'ogarnij się' przez esa nic nie zdziała. Nienawidzę  kiedy się wkurza  bo często jest tak  że po tym występują łzy  a jak są łzy u niej  to najczęściej i u mnie. Nienawidzę tej odległości. Ale kocham ją. Kocham ją tak  że poświęciłabym się dla niej. Poświęciłabym się dla jej szczęścia. Zrobiłabym wszystko  żeby uśmiech pojawił się na jej twarzy. I  jak przyjadę  to tak będzie. Pójdziemy na domek  popatrzymy w ciszy na jezioro. Ale będziemy razem. Zapracujemy na wspólne  wspaniałe wspomnienia. Bo To właśnie jest przyjaźń.

dasbedeutetmirnichts dodano: 6 września 2011

` Nienawidzę, kiedy ona płacze. Jest 10 km ode mnie i nie mogę jej przytulić. A słowa na gg to nie słowa. Nienawidzę, kiedy jest jej smutno, albo wątpi w jego miłość. Nie mogę jej ani walnąć, ani nic konkretnego. A zwykłe 'ogarnij się' przez esa nic nie zdziała. Nienawidzę, kiedy się wkurza, bo często jest tak, że po tym występują łzy, a jak są łzy u niej, to najczęściej i u mnie. Nienawidzę tej odległości. Ale kocham ją. Kocham ją tak, że poświęciłabym się dla niej. Poświęciłabym się dla jej szczęścia. Zrobiłabym wszystko, żeby uśmiech pojawił się na jej twarzy. I, jak przyjadę, to tak będzie. Pójdziemy na domek, popatrzymy w ciszy na jezioro. Ale będziemy razem. Zapracujemy na wspólne, wspaniałe wspomnienia. Bo To właśnie jest przyjaźń.

on dla mnie od dziś nie istnieje.

whitedove dodano: 5 września 2011

on dla mnie od dziś nie istnieje.

pragnęłam by uderzył mnie prosto w twarz  powiedział   spierdalaj  niż wyzywał od najgorszych. słuchałam tego w milczeniu  ale w końcu wybuchłam. jeden cios  drugi cios. złowieszczy śmiech osoby  którą kochałam ponad życie.  myślisz  że to boli?   wyszeptał chamskim tonem. poddałam się. dym nikotynowy rozpędził cały ból  miłość  żal.

waniilia dodano: 5 września 2011

pragnęłam by uderzył mnie prosto w twarz, powiedział - spierdalaj, niż wyzywał od najgorszych. słuchałam tego w milczeniu, ale w końcu wybuchłam. jeden cios, drugi cios. złowieszczy śmiech osoby, którą kochałam ponad życie. -myślisz, że to boli? - wyszeptał chamskim tonem. poddałam się. dym nikotynowy rozpędził cały ból, miłość, żal.

kiedy mówi mi 'Księżniczko'  naprawdę czuję się jak w bajce.

waniilia dodano: 5 września 2011

kiedy mówi mi 'Księżniczko', naprawdę czuję się jak w bajce.

mimowolne palpitacje na Twój widok. tak już jest. uczuć nie wymażę.

waniilia dodano: 5 września 2011

mimowolne palpitacje na Twój widok. tak już jest. uczuć nie wymażę.

codziennie wieczorem kładę się do łóżka. pachnę jak guma do żucia  na ciele orbit owocowa  na włosach miętowa. przykrywam się kołdrą  wtulam się w Twoją  dużą  czerwoną bluzę wypryskaną perfumami i skrupulatnie ogarniam treść esemesa na dobranoc  w którym zawarta jest przesadna ilość czułości. później zasypiam z uśmiechem na twarzy i przekonaniem  iż jestem w odpowiednim miejscu  o odpowiednim czasie.

waniilia dodano: 5 września 2011

codziennie wieczorem kładę się do łóżka. pachnę jak guma do żucia, na ciele orbit owocowa, na włosach miętowa. przykrywam się kołdrą, wtulam się w Twoją, dużą, czerwoną bluzę wypryskaną perfumami i skrupulatnie ogarniam treść esemesa na dobranoc, w którym zawarta jest przesadna ilość czułości. później zasypiam z uśmiechem na twarzy i przekonaniem, iż jestem w odpowiednim miejscu, o odpowiednim czasie.

nie jest idealnym mężczyzną. nie jeździ na białym koniu  nie przynosi mi czerwonych róż. gdy zezłości się  zostawia mnie  odpycha  czasami palnie coś nieodpowiedniego  a ja płaczę. ale wiesz co. wolę pyskatego  niegrzecznego chłopca niż ciepłą kluchę  która nawet odpyskować nie potrafi.

waniilia dodano: 5 września 2011

nie jest idealnym mężczyzną. nie jeździ na białym koniu, nie przynosi mi czerwonych róż. gdy zezłości się, zostawia mnie, odpycha, czasami palnie coś nieodpowiedniego, a ja płaczę. ale wiesz co. wolę pyskatego, niegrzecznego chłopca niż ciepłą kluchę, która nawet odpyskować nie potrafi.

  Tak doskonale było widać jak mnie tracisz  jak nie daję już rady trwać w tym gównie nazywanym związkiem. A Ty ? Odpalałeś kolejnego skręta  brałeś piwo do ręki i obojętnie szedłeś przed siebie.

dasbedeutetmirnichts dodano: 5 września 2011

` Tak doskonale było widać jak mnie tracisz, jak nie daję już rady trwać w tym gównie nazywanym związkiem. A Ty ? Odpalałeś kolejnego skręta, brałeś piwo do ręki i obojętnie szedłeś przed siebie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć