 |
z nieskończoności w nieskończoność, w nic.
|
|
 |
Mgła przechodzi przez nieszczelne okna zagłębiając w gardle cisze.
|
|
 |
opierasz moje stopy na swoich kolanach, zdejmując skarpety fortte, z których tak uroczo się śmiejesz, całujesz ich wewnętrzną stronę i wtedy zdaję sobie sprawę, jak magicznie operujesz słowem i chcę przeczytać wszystkie Twoje wiersze, zrobić zdjęcie każdej Twojej rzęsie i opuszkom palców.
|
|
 |
z pomiędzy pełnych szczęścia dialogów wylewa się żal i nieustępliwe pragnienie bycia potrzebnym
|
|
 |
Rozkosz to całkiem ładne słowo, prawie tak samo jak mimochodem czy szalenie użyte jako przymiotnik.
Szalenie gubię się pomiędzy nieładnymi słowami, nie odczuwam rozkoszy i mimochodem staję się smutna.
|
|
 |
Słońce wita i chowa się za kolejną kamienicą, a włosy z nadmiaru parnego powietrza kręcą się na końcach, bardziej niż zwykle.
|
|
 |
jestem tą wakacyjną pogodą, starannie zaplecionym warkoczem z żaru słońca i odrobiną lekkiego, zdrowego deszczu.
|
|
 |
a gdyby tak na przekór jesienni rozkwitnąć wiosną? ;)
|
|
 |
Gdybym się czuła choć przez chwilę, zadzwonię, napiszę list godny sentymentalnej podróży w przeszłości. Nie, obecnie się nie wykańczam, staram się nie marnować chusteczek na ocieranie spoconych oczu, w bieli pachną miętą, która koi i przytula nadpuchnięte policzki od zbyt długiego płaczu. Nie ma mnie nawet w połowie, a jednak jestem i niewiele mnie widać. Zabieram się w sentymalntalną podróż, a szum miasta przypomina fale, zmięte prześcieradło, drobny letni piasek, ścisk, kolejne wyjście pod wiatr. I to ja jestem każdym kolejnym brzegiem do poznania, zmieniam swoje położenie jak mewa, a lgnę do światła jak ćma. Jestem każdym odcieniem szarości, a człowiek niech nie sprowadza mnie do cierpiącej foki. Cierpię zawsze w samotności, a uśmiecham się do każdego drzewa w moim mieście, bo czas, poznawanie własnych skrzydeł to moja podstawa na kolejne miesiące w ciszy.
|
|
 |
Chyba wierzę, że On ma jakiś lepszy plan. Ma na pewno poukładane wszystko w jakiejś ogromnej szafie. I trzeba Mu zaufać. Bez Niego moje życie nie miałoby sensu. On zawsze jest przy mnie, prawda? I to jest wspaniałe ;)
|
|
 |
Ludzie mówią i zawsze będą mówić, tak już z nimi jest.
|
|
 |
Już sama nie wiem, co jest prawdą, a co zwykłym kłamstwem, które na początku wydawało się niewinne.
Mętlik w głowie, a przecież teraz zdecydowanie jest nieodpowiedni czas na głębsze przemyślenia.
Sio.
|
|
|
|