 |
łatwo coś stracić, a trudniej docenić.
|
|
 |
a Ty nie dzwoń i nie pisz, bo nie chcę cie znać.
jestem sam, nie ma nas.
|
|
 |
na sercu kamień, z ust cisza. i znów się nie znamy, i mijamy wśród pytań.
myślisz, że będzie spoko? wątpię.
|
|
 |
wiem w ten sposób nie zabije kurwa wspomnień,
ale może choć na chwilę zapomnieć się uda o niej
|
|
 |
albo skoczę z okna, bo psychicznie znowu paranoja,
nie jest tak jak być powinno
|
|
 |
i znowu wale krechę z myślą, że będzie tą ostatnią
i albo się zaćpam, albo skumam, że nie warto
i rzuciłbym to dawno, rzuciłbym to tak, o,
jak każdy z nas chociaż, to już niezłe bagno
i krzyczę 'weź mnie ratuj', kiedy patrzysz w moje oczy
ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz
i znów płaczę, i chuj, że płaczę, co?
|
|
 |
człowiek sam ze sobą już nie daje sobie rady.
|
|
 |
mam wrażenie, że moje stosunki z Tobą są jak kupowanie idealnej sukienki na jakąś okazję. założysz setki, a i tak zawsze wracasz do tej, którą przymierzyłaś jako pierwszą.../destino
|
|
 |
to prawda, gdybyś zniknął mój świat byłby łatwiejszy, tylko wiesz.. bez Ciebie to nie byłby już mój świat
|
|
 |
"Na swojej drodze spotykamy tysiące osób całkowicie nam obojętnych. Aż nagle trafisz na tę jedną jedyną, która odmieni twoje życie, na zawsze."
|
|
 |
jest w Tobie coś co sprawia, że chcę, żebyś został.../destino
|
|
 |
jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc, i nie mogę przez to usnąć./huczuhucz
|
|
|
|