|
Czasami przychodzi taki okres, że nie mamy już siły walczyć o to co kiedyś dawało nam szczęście i tak po prostu odpuszczamy
|
|
|
Dlaczego ludzie się rozstają? Jak można kochac, a później nienawidzić. Przeciez miało się tyle wspólnych planów, marzen i pragnień.Przeciez tyle cudownych chwil spędzonych razem, tyle uśmiechów i tyle zmysłowych spojrzeń wymienionych między sobą. Tyle rozmów, tyle wsparcia.. Sytuacji , wspomnień. Tyle słów , że się kocha, że się potrzebuje.I tak po tym wszystkim po prostu koniec?
|
|
|
wiesz w czym tkwi problem ? w sentymencie.
|
|
|
i wtedy po raz pierwszy to ja zakończyłam rozmowę.
|
|
|
opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam. jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność. jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości. jak chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie. opowiem Ci to wtedy, gdy serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stronę.
|
|
|
A może dobrze że tak się stało. Dużo się przez to nauczyłam i było miło..
|
|
|
ból? jak dla mnie nie kojarzy się z żadnym skaleczeniem czy złamaniem. bólem jest dla mnie bezradność, gdy siedząc obok zapłakanej osoby, która jest jedną z najważniejszych osób w Twoim życiu, Ty nie możesz zrobić nic, totalnie nic.
|
|
|
Miłości nie wolno karać przyjaźnią. Koniec to koniec.
|
|
|
- kochasz Go? - nie. spierdoliłam sobie psychikę dla zabawy
|
|
|
i kiedy prawie wszystko sobie poukładałam, ktoś wykrzykuje mi Twoje imię w twarz.
|
|
|
czy ja do cholery wyglądam jak konfesjonał, że wszyscy zwracają się do mnie dopiero wtedy, kiedy muszą się komuś wygadać ?
|
|
|
-Ona się zmieniła. Jest bardziej chamska i bez uczuć. -To nie Ona się zmieniła. To życie i problemy zmieniły ją.
|
|
|
|