 |
Płuca odbijały się o łopatki od ostro przyspieszonego oddechu. Serce się poddawało - wcale nie z tego wysiłku. Dobiegłam. Zatrzymałam się, łapiąc pośpiesznie równowagę na krawędzi tego życiowego urwiska i próbując się otrząsnąć, by nie zrobić sobie jakiejkolwiek krzywdy. Przy zasypianiu łzy podświadomie już wydostawały się spod powiek, ale to poranki były największą katorgą, gdy zmęczenie ciała opadało, a dusza była wycieńczona jak po najgorszym scenariuszu snu i z każdą sekundą dotkliwiej uświadamiała sobie, że to nie to, lecz rzeczywistość.
|
|
 |
2) wystarczająco... tak, On. Teraz. Na dzisiaj. Na jutro. Na kolejne dni, tygodnie, miesiące i lata. Nie rozdrabniając się - na zawsze. Dobrze?
|
|
 |
1) Marzenia? Mieć Go w dalszym ciągu. Być z Nim, tworzyć razem ten perfekcyjnie nieidealny świat. Walczyć z Jego zazdrością, kiedy nie dociera do Niego nic, a potem gdy ochłonie, zaczyna rozumieć pozę jakiego idioty przyjął. Walczyć ze sobą i nie ograniczać Go. Wspierać w Jego pasji, jaką jest piłka nożna, bo jest genialny, a Jego zapał, jeśli zgaśnie, to tylko przez polskie realia w tym sporcie. Być przy Jego boku przy dążeniu do każdego z obranych celów. Zamieszkać razem. Wspólnie gotować, za każdym razem wychodzi nam to epicko. Spać z Nim, bo kocham, kiedy odsuwam się o kilka centymetrów, a On przysuwa się automatycznie i przytula mnie do siebie. Patrzeć ciągle na Jego uśmiech i w te cudowne niebieskie oczy, które mówią mi wszystko. Całować się z Nim. Kochać się z Nim. Przytulać najmocniej, bo uwielbiam te ramiona. Jego pragnę, Jego chcę - jest moim z każdą minutą coraz bardziej zdobywanym marzeniem, które nigdy nie dobrnie do końca, bo nigdy nie będzie mi Go dosyć...
|
|
 |
Mało miał zalet. Większość jego charakteru przeważały wady. A mimo to go kochała. Kochała tego cholernego dupka bez uczuć. Tak, kochała. Kochała najmocniej na świecie.
|
|
 |
Nie ma co się dręczyć. Trzeba zamknąć ten rozdział, zapomnieć, wymazać, wykasować, pozbyć się tego pliku z własnej pamięci. Trudno. Było, minęło.
|
|
 |
Tak naprawdę nie wiem co czuje. Codziennie bije się z myślami i zaprzeczam samej sobie , że jest dobrze chociaż wszystko się pieprzy . Nie potrafię nawet określić o co dokładnie chodzi, zbyt łatwo się wkurzam o zupełne błahostki lub nawet bez powodu. To jest prawdziwy burdel który ciężko będzie ogarnąć.
|
|
 |
Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. Tylko, że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
|
|
 |
Dlatego zostań - Potrzebuję cię tu
To, co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół
Zostań - poukładaj mi sny
Jeden z nich na pewno to my
Dlatego zostań - potrzebuję cię tu
To, co w sobie mam nie chce się dzielić na pół
Zostań - poukładaj mi łzy
Jedna z nich na pewno to ty
|
|
 |
a za oknem deszcz..
lezysz w łóżku z słuchawkami w uszach i patrzysz na te spływające po oknie krople. zastanawiasz się nad sensem bycia, prawda?
myslisz sobie o innych, o tym jak mają dobrze w życiu. ale czy tak jest na prawdę?
każdy ma problemy, jedni mają mniejsze, inni zaś wieksze. jednak dla każdego ten mniejszy czy większy problem jest czymś co na pewno przezywają.
dlatego nie martw się, nie jesteś sama.w twoim zyciu jest osoba, która chciałaby żebyś była usmiechnięta.
jeżeli nie ma, pomysl sobie, że to jestem ja. autorka tego tekstu. chce, żebyś w tym momencie się uśmiechnęła, bo tak wyglądasz pieknie.
zastanów się również nad tym czy warto rozdrapywac przeszłość?może lepiej nie oglądać się za siebie i rozpocząc nowy rozdział?
może warto postawić sobie jakiś cel? do którego będziesz dążyła. tym celem może być osoba, rzecz, cokolwiek, ktokolwiek.
jeszcze przed tyle przed tobą, więc nie marnuj czasu nad rozmyslaniam i zamartwianiem się.
idź do przodu, nie oglądaj się za siebie.
|
|
 |
Twoje oczy trochę smutne, chyba patrzą prosto w moje i nic nie mówisz znów, ja milczę też, ale oboje mówimy chyba chce, lecz wybacz wiesz, trochę się boję.
|
|
 |
Jedyne, czego chciała to mieć kogoś, kto usiadłby z nią pod rozgwieżdżonym niebem, popatrzył jej w oczy, powiedział: jesteś jedyna, jesteś tą, której szukałem.
|
|
 |
Jeżeli chłopak płacze z Twojego powodu, to znaczy, że jesteś dla niego warta więcej niż cały świat. Jeżeli chłopak patrząc Ci głęboko w oczy delikatnie się uśmiecha, to znaczy, że jest przy Tobie szczęśliwy. Jeśli chłopak jest w stanie odpuścić sobie kolegów, mecz i imprezę, żeby do Ciebie przyjść, to znaczy, że jesteś dla niego najważniejsza. Jeżeli taki chłopak mówi Ci, że Cię kocha, to wiedz, że to jest najprawdziwsza prawda, i że odnalazłaś skarb.
|
|
|
|