 |
|
może nie jest mi sądzone zaznać szczęścia,
ale masz w sobie coś co sprawia, że chcę zaryzykować.
|
|
 |
|
kłamią po cichu.
po krzyku.
w oddechu.
w uśmiechu.
|
|
 |
|
czasami jeszcze wpycham nos pod łóżko
lubiłeś sie tam chować przede mną.
|
|
 |
|
fermentacja płynu myślowo - uczuciowego.
|
|
 |
|
w filiżance kawy szukam kolorów życia
|
|
 |
|
Siedzę zanurzona w oceanie wanny,
zmywam z siebie Ciebie, dotyk Twój poranny.
|
|
 |
|
szczęściem był kolor jego oczu, jego śmiech, jego obecność.
|
|
 |
|
będziemy się poznawać ustami i palcami.
|
|
 |
|
uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia
|
|
 |
|
Żeby odchodził ode mnie powoli, krok po kroku, żeby mi łamał serce po kawałku, stopniowo, byłoby łatwiej.
|
|
 |
|
Wiedziała, że wszystko jest ulotne, nietrwałe i trzeba to przeżywać „ tutaj i teraz " .
|
|
 |
|
Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać.
|
|
|
|