 |
|
siedzę na parapecie w moim pokoju. uczę się zapomnieć. posiadam kilka złudzeń w mojej głowie.
|
|
 |
|
myślałam, że jestem dzieckiem szczęścia. że kiedyś będę leżała w pszenicy, krzycząc, że kocham życie!
|
|
 |
|
potrafimy minąć się, bez oglądania się za siebie.
|
|
 |
|
czekałam na nowy początek, nie byłam już w stanie żyć w tamtym czasie, gdzie wszystko kojarzyło mi się z Tobą. nadszedł ten nowy początek. czy był wymarzony? idealny? uwierz mi - nie był. tak jak nic w moim życiu.
|
|
 |
|
if you were in these arms tonight .. I would tell you that I would never leave you.
|
|
 |
|
Myślała że to już minęło, przysypane grubą warstwą piachu zdarzeń jej życie, odkupione z nawiązką tym wszystkim, co przeżyła od tamtych dni. Ale zapisu bólu w jednym obszarze pamięci nie można wymazać zapisami szczęścia w innych.
|
|
 |
|
chciałam znaczyć jak najwięcej.
|
|
 |
|
więc zajrzyj w głąb swojego serca, bo wiem, że je
masz...
|
|
 |
|
ucieka tam gdzie nikt nie pyta o to
skąd jesteś, jak się nazywasz,
gdzie każdy z nas może poczuć się taki sam.
ucieka tam gdzie to nieważne, jakiego koloru są nasze
twarze,
gdzie możesz kochać kogo zechcesz jak mocno chcesz.
|
|
 |
|
w tym cholernym życiu potrzebna jest miłość.
|
|
 |
|
też czasami czuję pustkę, czasem tak jak ty nie wiem czy
to wszystko jest słuszne.
|
|
 |
|
tyle straciłam z obawy przed utratą...
|
|
|
|