 |
tak cholernie boli brak Ciebie. / i.need.you
|
|
 |
mimo wszystko i tak lubiła wieczory. wtedy przynajmniej nie miała obaw, że ktoś zobaczy jej łzy. / i.need.you
|
|
 |
jeśli dziś umrę, powiedzcie mu, że go kochałam / i.need.you
|
|
 |
Teraz ucałuj mi stopy, jeśli serca nie umiałeś.
|
|
 |
nienawidzę gdy jest zimno, czy za oknem, czy między nami.
|
|
 |
próbowali odnaleźć swój spokój w szczęściu nawzajem. nie mieli wspólnych marzeń, chociaż od zawsze byli razem.
|
|
 |
rób co chcesz, ja już Cię nie potrzebuję.
|
|
 |
nawet moje usta pękają z tęsknoty za twoimi ustami.
|
|
 |
Może kiedyś z ciebie po prostu wyrosnę, bo kurwa nie znam innego sposobu.
|
|
 |
wiem zrobiłem tych parę głupstw, ale parę głupstw powinno być wybaczone
|
|
 |
nie rozumiem co Ci się we mnie spodobało, naprawdę.
|
|
 |
oprócz takich tematów jak: sex, sex, sex i sex, nie mieliśmy o czym rozmawiać
|
|
|
|