 |
To okropne uczucie kiedy uświadamiasz sobie, że tracisz najlepszego przyjaciela. Nie chcę wierzyć, że to może być koniec. Ale wygląda na to,że... chciałabyś mnie opuścić. I jeśli chcesz to zrobić nie mów mi tego. Po prostu milcz dalej. Bo nic nie rani tak jak słowa. Nie tłumacz się, nie musisz tego robić. Nie chce znać twoich powodów, skoro masz je by odejść to muszę ci zaufać. Czy teraz musimy udawać kim dla siebie byłyśmy ? / i.need.you
|
|
 |
Kocham cię skarbie. I jesli to co mówię ma sens to potrzebuję cię. Kocham cię. Uwierz kiedy to mówie. / i.need.you
|
|
 |
Przecież wiedziałeś że nie jestem na tyle silna. Kochanie jak mogłeś mnie zostawić ze złamanym sercem? / i.need.you
|
|
 |
Kiedyś powiedziałeś : "kochanie nie pozwolę" / i.need.you
|
|
 |
Nie mogę zapomnieć bo złożyłam obietnicę. Przysięgałam że zawsze będę cię bronić. Nie złamię obietnicy. Będę cię kochała każdego dnia mocniej i mocniej. Każdym kawałkirm mojego ciała. Każdym kawałkiem mojej duszy. Każdą najmniejszą cząstką mojego małego serca. Przecież jesteś wszystkim czego potrzebuję i pragnę. / i.need.you
|
|
 |
Nigdy nie chciałam i nie pozwalałam na to byś czuł się bezwartościowy. Jesteś warty więcej niż ktokolwiek kogo poznałam. Uwielbiam na ciebie patrzeć. Uśmiechnij się jeszcze raz. / i.need.you
|
|
 |
Skarbie spójrz na mnie i uśmiechnij się. Powiedź mi, że jestem wszystkim czego chcesz i pragniesz. Powiedź, że nie chcesz żebym odeszła już. Dajmy sobie szansę. Kochanie ja też chce zostać na zawsze. Dorośnijmy / i.need.you
|
|
 |
- dlaczego on kurwa odszedł?
- Jest wiele odpowiedzi na to pytanie: serce nie sługa, bo Cie kocha, bo Cie nie kocha, bo nie jest wart Ciebie, bo Ty nie jesteś warta jego, bo za dużo was dzieli, bo za dużo was łączy, bo nigdy Cie nie kochał, bo nigdy nie umiał kochać, bo byłaś pierwszą, bo byłaś jedną z wielu, bo jeszcze nie dorósł bądź nigdy nie dorośnie by kochać i nie stchórzyć przed miłością!
|
|
 |
zamknęłam się w bólu,który stał się moim więzieniem.kratami stały się myśli,których natłok coraz bardziej mnie przytłacza.plączę się i wiję,próbuję jakoś uciec,jednak każda taka próba kończy się niepowodzeniem.nie wiem już co robić,nie wiem jak znaleźć klucz,który mnie uwolni.to wszystko stało się tak strasznie zagmatwane i wiem,tak doskonale wiem,że to tylko i wyłącznie moja wina.na własne życzenie skomplikowałam kilka spraw,na własne ryzyko pozwoliłam podążać sercu ścieżkami zakazanymi.i oto rezultat,proszę,popatrzcie na mnie.jestem idealnym przykładem na to,jak własnoręcznie można przekształcić swoje życie w piekło,jak łatwo można odpalić w sobie masochistyczne pobudki.właściwie,to powinnam się do tego przyzwyczaić.to nie pierwszy raz,nie pierwsza taka sytuacja.ale mam coś na swoje usprawiedliwienie.i myślę,że ten argument wyjaśni wszystko.ja zwyczajnie poszukuję szczęścia.nie chcę żadnych substytutów czy zamienników.chcę szczęścia, które kiedyś zostało mi brutalnie odebrane.
|
|
 |
Bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle. Gdy wszystko będzie się sypało. Gdy będziemy się nawzajem nienawidzić. Gdy najmocniej będę Cię potrzebowała.
|
|
 |
Szanuj wspomnienia, nigdy nie wystawiaj ich na próbę, bo tylko one nie odchodzą tak, jak ludzie.
|
|
 |
Kiedy osoba, którą kochasz, milczy, jest to najsilniejszy rodzaj bólu jaki ktokolwiek może Ci zadać. O tej sile świadczy chociażby fakt, że nie masz możliwości obrony musisz po prostu czuć i pomału w tym bólu umierać.
|
|
|
|