 |
Wczorajszy wieczór znów był taki jak kilka miesięcy temu. Znów wracają noce pustki, bezsilności, braku wsparcia. Szukasz pomocy, chociaż nie masz już sił walczyć. W ręku trzymasz papierosa, który tak na prawdę nie uspokaja twoich nerwów, ale gdyby nie on już dawno bym zwariowała. Pije kawę, choć już dawno wystygła. Płacze, chociaż obiecywałam ci, że już więcej nie będę. / J.
|
|
 |
czasem człowiek zmienia zdanie, czasem zdanie zmienia człowieka
|
|
 |
jestem połową siebie, najczęściej, bo całej byś nie zniósł. a kochać będziesz zawsze wyidealizowany obraz, nie koniecznie mój
|
|
 |
ja po prostu umiem te uczucia niszczyć, odpowiednio długo znęcając się nad własną duszą
|
|
 |
w ciągłej pogoni za fartem, staje się żartem wszystko to co masz
|
|
 |
życie jest zbyt krótkie, żeby marnować je na diety, skąpych facetów i zły humor
|
|
 |
w niektórych momentach 'przepraszam' brzmi dla mnie jak zwykłe 'mleko', 'masło', 'dupa'
|
|
 |
tatuaże to słowa, czarny tusz we krwi
|
|
 |
nie mieliśmy kiedyś nic, prócz siebie. szczerych rozmów, krzyków w gniewie, milionów uśmiechów i morza łez. zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie. ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens
|
|
 |
I'm friends with the monster that's under my bed
|
|
 |
Nie mam nastroju nawet na melanż. Sądzę, że coś ze mną nie tak.. / slonbogiem
|
|
 |
- Przepraszam..
- Rozumiem. Zresztą wiesz, mam to w dupie.
|
|
|
|