|
a Ty nawet nie wiesz, kim dla Ciebie jestem
|
|
|
z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion
|
|
|
"Dla mnie łagodniał, lecz wobec reszty świata pozostawał sobą. Z jednej strony wciąż był tym samym mężczyzną, w którym się zakochałam, twardym i szorstkim, a z drugiej - zmienił się. Był wszystkim, czego pragnęłam, czego potrzebowałam od drugiego, niedoskonałego człowieka."
|
|
|
Przyjaciel to człowiek, do którego dzwonię po wielu miesiącach milczenia, a on nie pyta mnie: "dlaczego się nie odzywałeś G?" tylko mówi: "cieszę się, że właśnie dziś słyszę Twój głos, w czym Ci mogę pomóc, kogo trzeba 'rozmontować'?"
|
|
|
"Ja potrzebuję tylko troszkę szczęścia, nie musi być dużo, troszeczkę. Tak żeby obudzić się przy kimś, kto mnie kocha i móc stwierdzić, że jestem szczęśliwa. Tak po prostu. Bo mnie kocha, bo jest, bo chce być i nie odejdzie."
|
|
|
"Zaufanie to odwaga, wierność to siła."
|
|
|
“Bo tak naprawdę każdy z nas pragnie tylko jednego: wiedzieć, że jest dla kogoś ważny.”
|
|
|
Kiedyś się obudzę i znikną problemy wiem to,ciągłe wkurwianie stanie się legendą,żyje nadzieją, że da się świat uleczyć.
|
|
|
Obecność, jest jednym z najwspanialszych prezentów jaki możesz podarować drugiemu człowiekowi. Nie musisz nie wiadomo czego robić, wystarczy że jesteś/ selektywnie
|
|
|
Nie pamiętam, kiedy tak naprawdę usnęłam spokojna. Bez żadnego pieprzonego zamartwiania się jutrem. Nie czuję się szczęśliwa w tym wszystkim. Nie chcę więcej krzyku ani łez. Tych zasranych chwil milczenia, bo nie mamy sobie nic do powiedzenia. Co mi po tych nocach, gdy z podniecenia jęczysz mi do ucha, skoro nie potrafisz mnie już bez powodu przytulić? Ja chcę być przy Tobie, wspierać Cię i pozwolić czuć, że jestem wciąż przez chwilę cała Twoja. Po co ja się jeszcze o Ciebie staram, skoro za chuj nie potrafisz tego docenić i dostrzec tego, że nie traktuję Cię jak jednego z wielu. Bez Ciebie jestem nikim i nie mam nic - trudno się do tego przyznać. Jestem ucieleśnieniem pewnego rodzaju uczuciowej niepełnosprawności. Walczę o coś, czego chyba już nie ma. Emocjonalnym niedorozwojem, czy jakoś tak możesz mnie nazwać. Nigdy sama nie odejdę, dopóki mnie nie wrzucisz do kubła pod zlewem i nie wyrzucisz do kontenera, z całą resztą śmieci i zbędnego gówna. Bo tak się czuję, jak ścierwo./dzekson
|
|
|
"Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samego siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić i pomyśleć, że lepiej umrzeć niż istnieć osobno."
|
|
|
Już nie pamiętam prawie jak w dobrym wstać humorze i coraz częściej kłamię i sypiam coraz gorzej. Łatwiej mi nic nie mam, więc nie tracę nic.
|
|
|
|