|
z problemami na barkach, aż ugina się kark
|
|
|
nie warto kończyć z tym co końca nie ma
|
|
|
gdy nie warto wtedy najbardziej chcemy.
|
|
|
a żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.
|
|
|
I chuj, już się nie martwię. Nie obchodzi mnie jak mnie nazwiesz.
|
|
|
wstaję o piętnastej, o szóstej kładę spać się
|
|
|
wyjście na prostą, osobno
|
|
|
narkotyki, kurwy i chyba to jest nasz świat.
|
|
|
Mieliśmy być poważni. Tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni.
|
|
|
kurwa, dziś zostawiasz mnie po raz ostatni
|
|
|
Garściami brać albo łyżeczką
|
|
|
|