 |
a tego bucha dedykuje osobie, która w najbliższym czasie namiesza mi w głowie.
|
|
 |
ja i on. czaisz? czy ta miłość nie jest trochę pojebana? no pomyśl sama. pojebana.
|
|
 |
-mogłam to wszystko inaczej rozegrać. -w sensie, że co? -w sensie, że moje życie, no.
|
|
 |
bo dzięki równouprawnieniu żadna dzieweczka nie czeka już na swojego królewicza, tylko gotowa jest zgładzić osobiście smoka, żeby dowolnego królewicza, powiedzmy, posiąść. tak to teraz jest. [Ewa Draga "Inni"]
|
|
 |
wolę trzymać się na dystans. żebyś mnie nie zranił, czy coś.
|
|
 |
|
tak kiedyś był dla mnie wszystkim , moją własną gwiazdą na niebie , słońcem które mnie ogrzewało i wszystkim innym . robiłam dla niego jak najlepiej , żeby czuł to ciepło i był szczęśliwy , a nawet go kochałam . myślałam tylko o nim , ciągle zapełniał mi głowe myślami o nim , ale dziś z ręką na sercu mogę powiedzieć , że wyleczyłam się z niego już na zawsze i bardzo , ale to najbardziej chciałabym cofnąć czas , do tego momentu , w którym go poznałam . można też powiedzieć , a raczej trzeba że był najgorszym błędem mojego życia .
|
|
 |
z dnia, na dzień odwidziało się facetowi miłości. po prostu przestał kochać. //cukierkowataa
|
|
 |
prawdziwy mężczyzna jest wtedy, kiedy przy kumplach powie "że jesteś jego miłością życia" a nie opisze cię w dwóch słowach "taka jena" //cukierkowataa
|
|
 |
otwierając mój pamiętnik na pierwszych stronach zobaczysz, swoje imię, zapisane tysiące razy pośród niezliczonych ilości serduszek. na kolejnych kartkach nie znajdziesz już nic, bo są one tylko mokre od łez. //cukierkowataa
|
|
 |
pragnę abyś był a jednocześnie byś zniknął, szczególnie z mojego serca. ono tak bardzo cierpi. zwłaszcza kiedy kocham a ty nienawidzisz. //cukierkowataa
|
|
 |
ileż można ryczeć , ja pierdole -.- /kiedysbedzieinaczej
|
|
 |
przygryzała wargi, kiedy zaczynała o nim myśleć. usta krwawiły, miała mnóstwo blizn. //cukierkowataa
|
|
|
|