 |
popełniam błędy po to abyś mógł wskazać mi tą właściwą drogę, którą poprowadzisz mnie do krainy wiecznego szczęścia. //cukierkowataa
|
|
 |
chciała zacząć nowy etap w swoim życiu taki bez niego, ale wyryty tatuasz na nadgarstku z jego imieniem nie pozwalał jej na to. musiała dalej żyć dawnym życiem. musiała poradzić sobie z wiecznym myśleniem. //cukierkowataa
|
|
 |
popatrz. nasza miłośc umiera.
|
|
 |
lubię moje koleżanki. głownie dlatego, że nie są facetami.
|
|
 |
przez twój uśmiech serce zatrzymuje pracę na parę sekund. taka przyjemna, chwilowa śmierć.
|
|
 |
leczy mnie to, że dzieci podeszły do mnie trzydziestoosobową grupką i wyjechały z tekstem 'sama się nie odezwie, a w grupie to taka mocna', a kiedy jedna laska z tej grupki idzie sama korytarzem to się potrafi najwyżej spojrzeć, mordy nie otworzy. takie dzieci mnie leczą. ale co ja będę ręce brudzić takimi bobasami, które nie znają słowa 'przyjaźń' i lecą tylko na kasę drugiej osoby.
|
|
 |
4 dni bez niego, a mi już słabo. nie mówię o wakacjach, kiedy mnie nie będzie cały lipiec, a jego cały sierpień. tak kurwa, lepiej być nie może. nie chcę takich wakacji. chcę jechać z nim na plażę, spacerować sobie nocą po ulicach, chodzić na jakieś domówki, przytulać się, całować, a nie pisać wiecznie sms i tęsknić, tęsknić, tęsknić, tęsknić...
|
|
 |
może i odbiłam go tej lasce, może i jestem wredną, chamską suką, ale walczyłam o swoje. gdyby nie ona, nie byłoby tej całej sprawy. byłabym z nim od razu, od początku. także buziaczki kochana, ale poddać się nie zamierzałam. kocham go i będę walczyć do końca, jeśli będzie szansa. i nie mów, że to moja wina, bo ci to też na rękę, patrząc na twojego nowego przydupasa. krzyżyk na drogę, idź w prawo, my pójdziemy w lewo i się więcej nie spotkamy, dziewczynko.
|
|
 |
napisz. napisz. napisz. napisz. napisz, kurwa.
|
|
 |
tęsknie za słowami, które zatrzymywały bicie serca, które uwalniały uczucie kochania. //cukierkowataa
|
|
|
|