 |
im mniej rozchylasz nogi , tym bardziej chuj go to obchodzi.
|
|
 |
jego wzrok na sobie uwielbiam bardziej niż żelki.
|
|
 |
nie znam cię koleś, ale zaakceptuję to zaproszenie do znajomych żeby obczaić twoje zdjęcia.
|
|
 |
cieszę się, że tak naprawdę nikt nie wie jaki rozpierdol w moim brzuchu robią motylki na widok twojego uśmiechu.
|
|
 |
nic nie jest ważne dla mnie dziś, skończyłeś to, możesz już iść..
|
|
 |
szczera jestem, uprzejma bywam..
|
|
 |
Patrzyłam mu uważnie w jego piwne tęczówki delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli. Pachniała. On pachniał. Było w tym zapachu coś, czego doświadczyłam, bez wątpienia. I te rysy twarzy... tak idealne, tak znajome. Musnęłam delikatnie jego policzek i zeszłam mu z kolan. - Przepraszam - wyszeptałam. Poprawiłam bluzkę i wyszłam. To nie był mężczyzna, którego kochałam.
|
|
 |
Uwierz we mnie, obiecuję nie zawiodę
i choćbym miał stać na głowie będę przy tobie. / vixen ♥
|
|
 |
przepraszam, że nie potrafię cię nie kochać.
|
|
 |
jeśli dzwonisz, piszesz codziennie, patrzysz się na mnie, przyjeżdżasz, opowiadasz o sobie i interesujesz się moim życiem, dajesz mi swoją bluzę, a później ją nosisz parę dni to wiedz, że robisz mi nadzieję. a jeśli masz w to wyjebane i nic to dla Ciebie nie znaczy to wiedz, że będę pewnie płakać.
|
|
|
|