 |
pamietam tą rozmowę pisałes mi, że czujesz, iż jestem dla Ciebie z każdym dniem coraz ważniejsza. nastepnego dnia spotkaliśmy się i powiedziałeś, że chcesz abym była Twoją dziewczyną. zgodziłam się i rzuciłam Ci się na szyje a Ty pocałowałes mnie pierwszy raz. czułam jak serce zatapia się w Twojej miłości a nasze rece splataja się. pocałunek zastapił słowa. drugiego dnia wchodząc do szkoły idąc do szatni podszedł do mnie i pocałował. wszyscy ze zdziwnieniem patrzyli jakby stało się coś co nie było możliwe. a jednak. czemu to spieprzyłeś. czemu ? :(
|
|
 |
są chwile, że mowie sobie iż jest już dobrze. moje zycie wydaje się być poukładane i czuje, że ma sens. wtedy nagle przychodzi ten moment gdy zaczynam za Nim tęsknić wspominać rozmowy, spotkania, spojrzenia. łzy same cisną się do oczu. wtedy dociera do mnie, że tak będzie już zawsze.
|
|
 |
o Twoje szczęście napisze do Boga list.
|
|
 |
pocałuj mnie ostatni raz a potem zamknij za sobą drzwi.
|
|
 |
prosze Cie wróc tu do mnie.
|
|
 |
Ale nauczyłem się, że można żyć dalej, bez względu na to, jak niemożliwe się to wydaje, i że ból...łagodnieje. Nie mija całkowicie, lecz po pewnym czasie nie jest już taki dojmujący.
|
|
 |
Podniecenie jest objawem miłości, z którego nie potrafimy zrezygnować... ... a konsekwencje często są bolesne...
|
|
 |
Mimo, że odnosiłem pewne sukcesy z kobietami, zapewne dzięki buzującym hormonom, miałem niewielkie doświadczenie z dziewczynami, na których mi zależało.
|
|
 |
Wybrałem ciebie, kobietę w sam raz dla przyjaciela, ale mój zawód polega na przeżywaniu życia...
|
|
 |
- Jak wiele chcesz wiedzieć ? - wyszeptała, nie odrywając wzroku od filiżanki.
- Wszystko - odparłem, odchylając się na oparcie krzesła. - Albo nic, nie jestem jeszcze pewny.
|
|
 |
Kocham Cię, silna i zarazem słaba towarzyszko.
|
|
|
|