 |
Jeśli obrobili Ci dupę za plecami, to wyobraź sobie jaki wzbudzasz strach, że nie powiedzieli Ci tego prosto w oczy.
|
|
 |
bo przy tobie powietrze pachnie truskawkami, wiatr agrestem, a każda chmura przypomina czekoladowe serduszko.
|
|
 |
a teraz wstań, otrzyj łzy i przestań się łudzić, że on kiedykolwiek wróci. // szeejk
|
|
 |
zabrała mi chłopaka, choć tak naprawdę nie był nigdy mój. nie wiedziała, co czuję, gdy przechodzili obok mnie, trzymając się za rękę. jej wzrok mówił 'masz suko, to co chciałaś. on jest mój'. nigdy nie pogodzę się z jego stratą. // szeejk
|
|
 |
wygląda jak szmata, jej makijaż przypomina makijaż dziwki spod latarni, jej ciuchy mówią za siebie, jej kokietowanie chłopaków wychodzi jej do perfekcji. nie oszukujmy się, ona jest dziwką. // szeejk
|
|
 |
pamiętasz, jak obiecałam Ci, że się nie poddam? jak obiecałam walczyć, nawet jeśli nie będzie Cię tutaj? jak mówiłam, że jestem silna i wytrzymam? kłamałam. jestem nikim. nędznym skrawkiem człowieka wyniszczonego przez setki wspomnień, z mnóstwem ran zadawanych na przestrzeni lat. nie dałam rady. wcale się nie trzymam. na dobrą sprawę nie potrafię pójść nawet na Twój grób. ja to wszystko oddalam od siebie, bo jeszcze, mimo jedenastu minionych lat, nadal nie wierzę, że już nigdy Cię tu nie będzie. zamykam oczy, gdy przez przypadek wpadnie mi w ręce Twoje zdjęcie. odkładam je najgłębiej jak tylko można, by nie patrzeć, by nie wbijać sobie kolejnego sztyletu, w to podziurawione dość mocno serce. umieram, każdego dnia na nowo - bo bez Ciebie, bez Twojego wsparcia i bez Twojej dłoni, która miała prowadzić mnie przez całe życie - nie ma mnie. po prostu nie istnieję. / veriolla
|
|
 |
|
mówisz XXI wiek ale gdyby tak poskładać wszystkich genialnych moblowiczów w jednej książce to by wyszli lepiej niż kochanowski, sienkiewicz czy sam mickiewicz.. / maniia
|
|
 |
spierdolił mi sens życia, znasz to? // szeejk
|
|
 |
nigdy tak naprawdę nie powiedziałam mu co do niego czuję. nie powiedziałam, że dobrze wspominam każdą spędzoną z nim chwilę. wiedziałam o tym tylko ja, on odszedł, a ja z tą wiedzą zostałam sama - nigdy się nią z nim nie podzieliłam. // szeejk
|
|
 |
wiesz, tu nie chodziło o seks czy o czułe słówka. to była miłość. pomagali sobie nawzajem, wspólnie podejmowali ważne decyzje i byli przy sobie zawsze- nieważne jaka była sytuacja. // szeejk
|
|
 |
- masz jakieś nałogi? - nie. - to może jakieś hobby? - no, lubię rośliny. - o, jakie? - chmiel, tytoń, konopie
|
|
|
|