 |
|
jestem tu już któryś samotny dzień, chyba gasnę chyba braknie mi odwagi, znów Cię nie ma, miałeś ogrzać te zmarznięte ręce
|
|
 |
|
pale dżoja jestem Twój, jesteś Moja, więc się nie bój ;>
|
|
 |
|
splątani ramionami Ty i ja, trwamy sami związani spojrzeniami w błogostanie jak okład na ranie dający kojący doznanie poważnie, nie miej mi za złe, że się czasem z Tobą drażnię czasem się zbłaźnię, lecz to wszystko dla Ciebie mówię Ci to, bo może tego nie wiesz przecież mi na Tobie zależy :>
|
|
 |
|
CIĘŻKI CHARAKTER MOŻE PRZY TOBIE ODPOCZĄĆ
|
|
 |
|
Ty przecież wiesz, że nie kontroluję się Ty przecież wiesz, że nigdy nie skrzywdzę Cię ja wiem, że Ty pragniesz tylko mnie te kilka słów dla Ciebie
|
|
 |
|
chce słyszeć Twój oddech nie potrzeba nam słów :)
|
|
 |
|
To nie byłeś Ty. Nie mój świat. Nie moje szczęście. Nie mój uśmiech. Nie mój sen. Nie moje marzenie. Nie mój zachwyt. Nie moje kroki. To nie byłeś Ty. Nie mój.
|
|
 |
|
Jak to możliwe, że nocą budzę się tęskniąc, a za dnia patrzę oczami przepełnionymi nienawiścią?
|
|
 |
|
Inni mają gorzej.
Powtarzam to sobie, kiedy nie mogę zasnąć, a noc jest długa, bardzo długa.
Inni mają gorzej.
|
|
 |
|
Jedną z najstarszych ludzkich potrzeb jest mieć kogoś, kto zastanawia się, gdzie jesteśmy, kiedy nie wracamy wieczorem do domu
|
|
 |
|
Pomyśl jak mocno musiałam kochać, skoro teraz tak nienawidzę.
|
|
|
|