 |
|
nie zrozumiem kobiet, które były zdradzone Ty im dajesz serce one wciąż niepocieszone, szukają księcia z bajki, a jak taki się trafi ranią kolejnego biorąc odwet na tamtym i zostaje trauma jak następnej zaufać robi się błędne koło, się do błędów nie poczuwa. czy istnieje jeszcze miłość czy to zdrowy rozsądek? taka byłaś zakochana, nagle tracisz główny wątek
|
|
 |
|
poprzez parę schematów do wdzięczności się zraziłam
|
|
 |
|
pusta przestrzeń przypomni ci o błędach chciałeś ognia to z piekła ogień cię dosięga / 29.12.2014 spierdalajjaknajdalej
|
|
 |
|
wkurwia mnie co mam za sobą gościu i nie zaprzeczysz skurwiele staną za tobą by potem mogli wbić nóż w plecy
|
|
 |
|
mów mniej, mów mniej, to nie wygląda dumnie, mów mniej, mów mniej bo to nie teleturniej, durnie
|
|
 |
|
z dnia na dzień jakoś tak coraz mniej sypiam, coraz mniej sypia mój wzrok, który jak głupi wciąż szuka ciebie, szuka gdzie tylko się da. jeszcze nie znalazł. może i lepiej tylko tak ciężko, po prostu ciężko mu spać.
|
|
 |
|
i znów wesoło w błoto kierujemy życie
|
|
 |
|
nie tak. nie tak miało być. mówiłeś coś innego, ale przecież zawsze mówiłeś dużo.
|
|
 |
|
zawsze byłem zwichnięty. każdy powrót wykręca mnie jeszcze bardziej- w końcu przestanę przypominać człowieka.
|
|
 |
|
Jest jeszcze ciemno. Spojrzenie na sufit, teraz w telefon. 4.15. Ja pierdole. Kolejna bezsenna noc, lęk wciąż czai się pod łóżkiem, czekając na dogodny moment do ataku. Na razie działają jeszcze tabletki. Ale bestia wie, że tabletki przestaną działać, a do świtu wciąż dużo czasu. Westchnienie.
|
|
 |
|
ja Cię kocham, wiem to! mam przy Tobie jak na prochach tętno
|
|
 |
|
od lat z kobietami na różnych układach każdy to miał być cud, potem to chłód zabrał no cóż, prawda, przypadek nie jest jedyny kochanki, przyjaciółki, ex-dziewczyny
|
|
|
|