 |
Zadzwoniłabym do Ciebie i ze spływającymi po policzkach łzami, szeptem oznajmiła Ci, jak bardzo Cię kocham, jak bardzo jesteś powodem równającym się powietrzu. Pewnie zastanawiasz się co potem? Rozłączyłabym się wrzucając telefon na dno torby. Po to byś chociaż przez moment, zastanowił się co ze mną, co teraz. Byś zaczął analizować kolejne fakty, zwyczajnie wykluczając przy tym, wcześniejsze przeszkody i ten defekt, pomiędzy naszą dwójką. Byś w końcu pomyślał sercem i pokierował tymi uczuciami, za którymi, jestem pewna, że nie tylko ja nadal tęsknię. Rozumiesz? / Endoftime.
|
|
 |
problem w tym że nie mam Ciebie, ale kto by tam się przejął
|
|
 |
nic. codzienna monotonia.. nic specjalnego. nic ważnego. nic istotnego.
|
|
 |
Jesteś bezkonkurencyjnym mistrzem w manipulowaniu moim samopoczuciem
|
|
 |
Mam hardcorowy rozpierdol w mojej psychice
|
|
 |
Nie lubię wspominać, nie lubię tęsknić, nie lubię myśleć o tym, co było i porównywać tego z tym, co jest, a mimo wszystko robię to bardzo często, a wręcz powiedziałabym, że systematycznie.
|
|
 |
Przyszła jesień. Następnie nadejdzie zima, wiosna, lato. Minie rok. Dwa lata, dziesięć. Zapomnimy.
|
|
 |
Oprócz marzeń warto mieć jeszcze piwo.
|
|
 |
A teraz spójrz mi prosto w oczy i mów całą prawdę
|
|
 |
A ja papierowa marionetka, muszę grać.
|
|
 |
Tak wiele we mnie słów,których nie wypowiem,choć krzyczą głośno.
|
|
 |
największy błąd życia? kierunek ekonomia. / maniia
|
|
|
|