 |
Kiedyś myślałam, że wszystko ma swoje miejsce i swój czas. Rodzimy się po to by żyć. Żyjemy by przeżyć coś wyjątkowego, coś co zabierzemy ze sobą. Codziennie stajemy na nowym stopniu tych pieprzonych schodów. Każdy dzień staje się taki sam, a my umieramy nieświadomie, marząc o czymś innym. Czy to cały sens? Gdzie ta idea? Słowa? Obietnice? Marzenia? Stajemy się bezbarwni, pozbawieni ambicji i uczuć. A sens? Sens w tym, że Cię spotkałam.
|
|
 |
Nieszczęścia nie chodzą parami, nieszczęścia zapierdalają wielkimi stadami.
|
|
 |
Znasz to ? wciskasz w uszy słuchawki . klikasz 'play'. pogłaśniasz na maksa i słyszysz już tylko tą muzykę . tą która kochasz , która jest częścią ciebie . nie liczą się problemy w szkole , miłości , ani to , że ktoś właśnie cię woła . ważne są tylko te nuty płynące z cieniutkich kabelków prosto do serca przypominające te najlepsze dla Ciebie chwile .
|
|
 |
cholernie boi się jego spojrzenia, ale i tak pragnie żeby na nią patrzył..
|
|
 |
Bycie singlem teoretycznie jest fajniejsze, ale z czasem zaczyna Ci brakować bliskości, czułości, miłych rozmów, spacerów i przede wszystkim tej pieprzonej świadomości, że jesteś dla kogoś cholernie ważną osobą...
|
|
 |
Każdy ma prawo do złego dnia, każdy chciałby mieć kogoś kto zmieni ten dzień na lepszy
|
|
 |
jeżeli zaczyna ci na kimś zależeć, to lepiej od razu strzel sobie w łeb . na pewno będzie mniej bolało
|
|
 |
Błądzę między pierwszym a ostatnim oddechem
|
|
 |
Teoretycznie szczęśliwa, praktycznie nie wie co to szczęście.
|
|
 |
W tej chwili jest 6.470.818.671 ludzi na świecie. Niektórzy z nich uciekają przestraszeni. Niektórzy wracają do domu. Niektórzy mówią kłamstwa, aby przetrwać dzień. Inni po prostu spoglądają prawdzie w twarz. Niektórzy są złymi ludźmi, w walce z dobrem, a niektórzy dobrzy, walczą ze złem. Sześć miliardów ludzi na świecie, sześć miliardów dusz. A czasami... wszystkim, czego potrzebujesz jest ta jedna.
|
|
 |
Czasem oczekuję tylko zwykłego wsparcia w postaci czyiś ramion albo szczerego uśmiechu. Lubię kawę z mlekiem i mam słabość do brązowych oczu. Uwielbiam czytać książki, a zwłaszcza Carlosa Ruiza Zafóna. Panicznie boję się gadów i nie lubię świąt wielkanocnych. Nic wielkiego - to tylko ja.
|
|
|
|