 |
|
Tak bezczelnie mnie w sobie rozkochał.
|
|
 |
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
 |
|
Już nawet nie pamiętam, kiedy straciłam nadzieję na to, że będzie lepiej. Takich rzeczy nie zapisuje się przecież w kalendarzu.
|
|
 |
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
 |
rozumiesz, że siedzisz i czekasz aż będzie za późno?
|
|
 |
lubię napisać pierwsza. nie dlatego, że się narzucam. po prostu ciut tęsknię. a może ciut więcej
|
|
 |
|
lubię gorącą czekoladę, lubię patrzeć w gwiazdy i lubię sorbet truskawkowy. lubię zapach garniera i lubię toffifee, lubię malować paznokcie i lubię czytać książki. lubię się wygłupiać i być niezależna, ale lubię też stabilność i powagę. lubię chodzić w wygodnych najkach i zakładać eleganckie szpilki. lubię moje niesforne włosy i długie rzęsy. lubię słońce, letni wiatr i kawę z mlekiem. lubię chodzić na długie spacery i kąpać się w zimnym morzu. lubię chodzić po plaży i oglądać piękne zachody słońca. lubię moje niewygodne łóżko i szerokie koszulki. lubię długo spać i słuchać głośno muzyki. i ciebie też lubię, ale cii nie mów nikomu. / notte.
|
|
 |
|
podobno nie mam uczuć i jestem zbyt oschła. podobno jestem arogancka, wredna, podła i nie miła. podobno, zajebiście mi się z tym żyje. / notte.
|
|
 |
|
Nie mam na tyle siły, by trzymać się z dala od ciebie.
|
|
 |
"chłopak jest jak autobus - nie ten, to następny"
|
|
|
|