 |
Dziewczyno, jesteś jak poniedziałek, nikt Cię nie lubi.
|
|
 |
znów popełniam ten sam błąd. wchodzę w znane już bagno. znów jestem szczęśliwa.
|
|
 |
|
nie wiem co Ty kurwa do mnie mówisz, ale jesteś przystojny, więc mów dalej .
|
|
 |
|
co prawda wspomnień nikt nie może mi odebrać , ale i tak boli , że nie możecie być tu i teraz .
|
|
 |
szczęście można bardzo łatwo słuc. Chodzi w szklanych butach.
|
|
 |
najgorzej jak coś się zgubi. wiesz, telefon, kasę, albo takie tam, zaufanie.
|
|
 |
ona kochała zapach jego perfum, kochała jego osobowość .. była uzależniona od jego obecności. prowokowała go do tego, by ją przytulał.. chciała go mieć przy sobie, zawsze blisko.. był jej potrzebny - jak tlen. przy nim czuła, że żyje. uwielbiała chwile, kiedy była do niego przytulona, a on opierał swoją głowę o jej głowę. myślała, że te chwile spędzone razem będą trwały wiecznie.. niestety, myliła się.
|
|
 |
jak się wtedy zachowałam ? przyjebałam szczęściu w mordę . przyjebałam , choć przyszło do mnie , usiadło na kanapie i słodko się uśmiechało , odrzuciłam je choć było na wyciągnięcie ręki . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
a zapach twoich perfum ciągle przeszywa materiał mojej sukienki.
|
|
 |
wiesz nienawidzę się z Tobą przyjaźnić, za bardzo cie kocham jak na przyjaciela.
|
|
 |
przez te kilka miesięcy doszłam do wniosku , że naprawdę bardzo mocno można tęsknić za czyjąś ciszą . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
czasami nie przestajesz kochać, ale potrzebujesz już mniej.
|
|
|
|