 |
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
 |
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
 |
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
 |
Ona- śliczna,wrażliwa, pełna energii, kochająca, MOJA. Kocham Cię jak nigdy nikogo innego, jesteś moim marzeniem, spełnionym marzeniem. Chcę żyć z Tobą, dla Ciebie.
|
|
 |
Mam Jego i wiem, że to najlepsze co spotkało mnie w życiu. Jest moją ucieczką od złego świata i pozwala mi przenieść się tam gdzie jestem tylko ja i on. Nigdy nie pomyślałabym, że moje serce potrafi tak mocno kochać.
|
|
 |
Cuuuuudownie. Najwspanialszy okres w moim życiu. Przy Niej, z Nią.. Nigdy tak szczęśliwy nie byłem, serio.. Dzisiejszy wieczór spędzony z gamoniem
|
|
 |
Czy kiedykolwiek powiedziałeś coś i minutę później, zdałeś sobie sprawę, że to idiotyczne? | Grey's Anatomy
|
|
 |
Tak cudownie. Dziękuję za bardzo miły wieczór kochanie. Kocham Cię całym sercem. M
|
|
 |
1 tydzień, 7 dni, 168 godzin, 10080 minut, 604800 sekund. Dziękuję P. :*
|
|
 |
Kocham Ją. Tak, to co widzicie, może wydaje się Wam to niemożliwe w tak krótkim czasie , ale tak jest. Nie wiem co by się stało, gdyby odeszła. Prawdopodobnie ja też bym "odszedł". Szczęście jest Nam pisane, jest wszystko wspaniale. Aktualnie mój największy skarb leży w łóżeczku z chorobą ;c.
|
|
 |
Boję się wielu rzeczy, jednak najbardziej Twojego odejścia. Boję się, że pewnego dnia otwierając oczy Ciebie już nie będzie, że tak z dnia na dzień odejdziesz bez słowa. Wiem, że nie zmienisz przeszłości, lecz proszę pokaż mi lepszą przyszłość.
|
|
|
|