|
Brakuje mi prądu - znów. Jestem rozładowany przez miejską dżunglę. Licznik wskazuję miłości minimum, paliwa potrzebuję, bo inaczej umrę.
|
|
|
W jedno zlewa się dzień i noc, myślami jestem daleko stąd, między planetami.
|
|
|
Znał wczoraj i dziś, tylko jutra unikał.
|
|
|
Wokół mnie tylu ludzi - chciałbym widzieć lepszy świat,
chciałbym zabrać ich do góry.
Powiedz,
jak wiele mogę im dać?
|
|
|
Zrodzeni z bólu przybyli to wyznać,
Ludzie w maskach co podcinają skrzydła.
|
|
|
Wiele pomysłów żeby coś wyszło,
bez wątpliwości wyjdzie tym, którzy pomyślą.
|
|
|
"Gramy rapa" to jakby mi wstrzyknąć morfinę!
|
|
|
Idziemy na miasto, nie możemy zasnąć, czujemy fazę, jesteśmy RAZEM.
|
|
|
Nie jest mi wszystko jedno, chociaż wszystko się pieprzy, to przy Tobie dziś z każda chwilą staję się lepszy.
|
|
|
Między mną a Tobą, między mną a sobą, szukam więzi, wciąż nieustannie i bez przerwy. Lecz nerwy – przez nie czuję się jak pies na uwięzi i zamiast być w czymś, jestem tylko pomiędzy.
|
|
|
In a perfect world, we would make love over war with our hands in the air, got no problems no care.
|
|
|
|