 |
Życie było znacznie bardziej ulotne, niż ludzie sądzili. W jednej chwili możesz z przyjaciółmi palić papierosa na ulicy, pić koktajle i tańczyć na stole w modnym klubie. A w następnej chwili możesz być martwa...
|
|
 |
Z rozmazanym tuszem i czerwonymi oczami krzyczała, że świat jest piękny...!
|
|
 |
Wiedziałam tylko, że muszę żyć dalej, muszę być silna i muszę się uśmiechać, bo nikogo nie obchodzi, że posypał mi się świat...
|
|
 |
Życie jest piękne - powiedziała i rzuciła się w przepaść...
|
|
 |
Jestem typem dziewczyny, która dusi wszystko w sobie, ale nie prosi o pomoc, bo liczy na to, że oczy powiedzą wszystko...
|
|
 |
Niezdarnie siadła na parapecie, wystawiając nogi za okno. Machała nimi beztrosko, nie zważając na fakt, że znajduje się na dwudziestym piętrze. Przecież kazał jej być dzielną...
|
|
 |
Gdybyś zadzwonił do mnie i powiedział, że potrzebujesz mnie tu i teraz, bez chwili wahania bym do Ciebie przybiegła. A gdybym to ja była na twoim miejscu i to ja Cię potrzebowała? Co byś wtedy zrobił?...
|
|
 |
Tyle straciłam z obawy przed utratą...
|
|
 |
Chciałabym kiedyś usiąść na trawie, spojrzeć w niebo i z czystym sumieniem powiedzieć: "Tak jestem cholernie szczęśliwa"...
|
|
 |
Oto ogromne 'fuck you!' za telefony, na które czekałam; randki, na które liczyłam; miłość, której chciałam; łzy, które wypłakałam i serce, które złamałeś...
|
|
 |
Bo ona lubi usiąść się na parapecie, wsadzić słuchawki w uszy i patrzeć w gwiazdy, by po chwili poczuć łzy spływające po policzkach...
|
|
|
|