 |
Obgadywanie mnie z kolegami nazywasz zemstą? Brawo. Twój wskaźnik intelektu widocznie maleje
|
|
 |
Huśtawka nastrojów i karuzela uczuć. Oto mało zabawny plac zabaw kobiety.
|
|
 |
Bo ty kurwa nie wiesz, jak to jest nie spać po nocach, dławiąc się wspomnieniami.
|
|
 |
Przeklinamy, palimy papierosy i pijemy alkohol w nadmiernych ilościach, ale nadal jesteśmy damami.
|
|
 |
Nieważne, że tak to się skończyło. Niczego nie żałuję. Spróbowałam, nie wyszło. Żałowałabym, gdybym nie spróbowała.
|
|
 |
pomyślałeś choć raz jak ona się czuła, gdy po raz kolejny odmawiałeś spotkania, bo alkohol i kumple byli ważniejsi ? jak mocno bolało gdy gnoiłeś ją za każdym razem, gdy wyszła z koleżanką na miasto nie mówiąc Ci o tym ? jak słone musiały być łzy , które połykała licząc na to , że się zmienisz ? jak cholernie trudno było jej przetrwać każdy kolejny dzień, gdy potrzebowała mieć świadomość , że zwyczajnie jesteś - a Ty miałeś ją w dupie ?
|
|
 |
Bolą mnie uszy kiedy jest zbyt cicho. Potrzebuję muzyki, żeby przetrwać to piekło, które nazywam swoim życiem.
|
|
 |
Cisza boli bardziej niż wykrzyczane "spierdalaj". Więc powiedz mi to prosto w oczy. Powiedz że nic dla ciebie nie znaczę, żebym w końcu przestała się łudzić.
|
|
 |
Lubię żyletki. To takie małe, metalowe, ostre czekoladki, którymi częstuje moje nadgarstki.
|
|
 |
Kolejne samotnie spędzone walentynki mnie nie ruszają. Nareszcie wszystko jest jasne. Jednak boli. Twoje kpiące spojrzenie ... Ten śmiech. Boli. Po prostu boli. Prawda boli.
|
|
 |
Te wszystkie wahania nastrojów to wina wyłącznie mojej kobiecości
|
|
 |
Ciche pogotowie ludzkich serc
|
|
|
|