 |
W oczach nie zbierały mi się łzy. Przez ostatnie dni wypłakałam już chyba wszystkie. Teraz czuję się obojętna, jakby wyzuta ze wszystkich uczuć.
|
|
 |
To nie chodzi o seks, choć jest świetny, i nie chodzi o kasę, bo nie jest potrzebna tu chodzi o to, że jestem lepsza kiedy jest obok, chodzi o to, że lubię się przy nim budzić i kocham opowiadać mu co mam w środku kiedy piguła zacznie działać i uwielbiam jak całuje mnie po szyi i udaje, że nie jest zazdrosny i tak często przeprasza choć nie ma o co i wszystko, wszystko w nim jest takie dobre, takie jakie zawsze chciałam znaleźć i potrzebuje Go, na pewno, nikogo innego tylko jego, potrzebuje Go, bo dawno nie czułam się tak dobrze, dawno nie byłam taka żywa.
|
|
 |
nie wierze, ze to już koniec. ze nie powtórzą się już nasze lekcje. ze nie będzie śmiesznej fizyki. ze nie będą mi już kraść jedzenia i sępić gryza kanapki. ze nie będę was codziennie widzieć. ze nie będę mogła was słuchać i ze nie będę mogła wam się wygadać. ze już nie będziemy wspólnie narzekać na nauczycieli. ze nie będziemy już tak razem śpiewać na przerwie. ze nie będę miała z kim ściągać na angielskim. nie wierze ze to już koniec , ze was nie będzie ;(
|
|
 |
kochające oczy widzą inaczej.
|
|
 |
Wszystko się zmieniło. Dziś już nie przyjaźnimy się z tymi osobami co mieliśmy się przyjaźnić na zawsze. Kochamy zupełnie inne osoby niż kiedyś. I wszystko jest inne. Nie umiem powiedzieć czy lepsze, czy gorsze. Po prostu inne.
|
|
 |
Ale wszystko co jest tutaj przypomina Ciebie, wszystko co jest wszędzie przypomina Ciebie i czekam, czekam i wykreślam dni w kalendarzu i siedzę od czterech dni w domu i moje nałogi są niczym przy Tobie, moje nałogi odeszły, tęsknie i ludzie mi nie pomogą, ludzie nie rozumieją więc, siedzę i czekam aż zadzwonisz i uspokoisz moje myśli.
|
|
 |
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.
|
|
 |
Serce cały czas o Ciebie pyta i co mam mu powiedzieć?
|
|
 |
Mam serce wypełnione tobą po brzegi.
|
|
 |
rozpadam się na kawałeczki, nie przeszkadzać.
|
|
 |
Nawet nie wiesz, ile radości sprawia mi to, że po prostu jesteś.
|
|
|
|