 |
nie muszę wiele mówić, wolę więcej rozumieć
|
|
 |
nie mam czasu zasypiać, nie mam siły się budzić.
nie mam dosyć życia, tylko dosyć tych ludzi.
|
|
 |
do pewnych spraw mam trudne podejście
życie nigdy nas nie traktowało bezboleśnie
|
|
 |
ja, nie zapomnę, a Ty nie koniecznie
|
|
 |
to co się uniesie kiedyś na bank spadnie. nie szukaj pesymisty we mnie to zbyt łatwe, świat jest inny niż chcesz, to straszne
|
|
 |
i jak najwcześniej wierzyć w to że na serio warto
|
|
 |
na resztę brak słów, pierdolony ból doświadczeń
|
|
 |
powiesz mi weź się odmul, powiem Ci weź se odpuść
|
|
 |
niby wszyscy wolni, ale co z tego,
wtopieni w beton patrzymy w niebo
|
|
 |
zmarnowane dni przekreślają nadzieję
|
|
 |
poczekaj moment daj sobie chwile drugą po niej, czas upływa, godziny mijają nie uchronnie
|
|
 |
weź to rzuć jak masz już dość nie jest za późno,
spójrz na braci zamiast w kółko patrzeć w lustro
|
|
|
|