|
Nie ratuj mnie, pieprzę Twoją pomoc dzisiaj. Dzwonie po splifa, jem tabletki i zasypiam.
|
|
|
lepiej wpadnij, polej, zapijemy smutek on i tak wróci z jutrem wypijmy za - tych kilka lat, kilka miejsc.
|
|
|
Wypijmy zdrowie, choć nie znajdziemy tu recepty jak być szczęśliwym
|
|
|
A co jeśli nie ma miłości?
Jeśli wszystko to chemia i psychologia
Kupujemy wrażenia emocje, kupujemy je jak przedmioty
Całe życie szukam wolności
Jeśli wszystko to ściema i Boga nie ma
To nic nie szkodzi, że w nocy
Zmieniam swój punkt widzenia po koce
|
|
|
Dziwi mnie, kiedy spławia gości, których mogłaby mieć
I to w takiej ilości, że każdy by umarł zazdrości hehe
Lubi robić co chce i
Mówi mi, że na razie się bawi
I że zawsze chciała zrobić to ze mną..
|
|
|
Wracam od niej, deszcz pada
Który raz już próbujemy to naprawiać?
|
|
|
Palę papierosa przy kawie nad ranem
Niewiele osób zasługuje na pamięć..
|
|
|
bo tu w człowieku dojrzewa pierwiastek, którego nie znajdziesz u Mendelejewa.
|
|
|
często porażka przybliża do zwycięstwa. poddać się bez walki to jest dopiero klęska.
|
|
|
lekki chłód, czuł ogrom bólu. z nim na zmianę szał, widział jak z precyzją wbija w płuca hartowaną stal.
|
|
|
on ma wiedzieć, co to znaczy być w potrzebie, jak patrzy w gwiazdy, to ma tam widzieć tylko ciebie.
|
|
|
|