 |
Wiesz, czegoś nie rozumiem. Mamy spokojne miejsce, a wciąż celowo zanurzamy się w szaleństwie.
|
|
 |
Tymczasem , wiesz, martwię się co z moim sercem , z tą dziurą co zostaje , gdy wyrwę fragment z tekstem.
|
|
 |
Czasem kompleksy biorą górę nad rozsądkiem, ale twoje porażki z sobą, to nie jest mój problem.
|
|
 |
Dzisiaj wiele nas dzieli dużo rzeczy nas różni, stawiamy nowe mury... zamiast te stare burzyć.
|
|
 |
Czy przejdziesz obok czy staniesz odwaznie? czy cos Cie obchodzi tak śmiertelnie powaznie?
|
|
 |
Każdy z nas przeżywa takie wewnętrzne rozterki jak bohaterowie filmu, tylko, że to nie my w nich gramy. Nikt nam nie podkłada muzyki, nie robi dobrych ujęć, a twarz zalana łzami wcale nie wygląda tak dobrze. Jesteśmy tylko my i nasze prawdziwe cierpienie, bez reszty obsady. Ty i ból. Nikt nie przyjdzie nas pocieszyć, nie będzie nagłego zwrotu akcji i happy endy też zdarzają się rzadko./esperer
|
|
 |
Pieprzona dojrzałość puka do naszych drzwi,a nam jakby odechciało się otwierać – jeszcze nie dziś.
|
|
 |
Czujesz się głupio kiedy pytają co słychać?
Ja nie pytam ja proszę, oddychaj.
|
|
 |
Chciałeś rwać ze mną owoce z drzew, nic poza tym
chyba mi się pojebało coś i przyniosłam granaty.
|
|
 |
W teorii jestem świetny
udzielam lekcji, porad - pewnie tandetnych.
|
|
 |
a mój romans z muzyką to strasznie brudny związek… i trudny związek.
|
|
 |
Nie chcę się bać. Nie chce się bać, że ktoś odejdzie, że mogę zostać sama, że sobie nie poradzę. Chcę żyć, kochać i być kochaną, dawać i dostawać. Płakać, ale potem ocierać łzy i być Twoja, na zawsze./esperer
|
|
|
|