|
usiądziemy na parapecie z paczką fajek i litrem absolwenta. opijemy to jakie jesteśmy nieszczęśliwe.
|
|
|
Mądra kobieta nigdy nie wyzna swoich uczuć, zanim nie zrobi tego mężczyzna
|
|
|
Twoj diss to banał, czuje się jakbyś wpadł w niejeden kanał
i lubie bednarka co nie smiga w okularkach
Twoje wywody tworza mi na zoladku wrzody
Pytasz jakie powody? Usiadz chwile i sam pomysl:D
Mowisz kapusta? Moze dlatego moja pupa jest taka tlusta
i znowu ten stan ze nie wiesz co masz robic kiedy
moja slowa przypominaja nieludzki skowyt
Czuje sie zadowolona moze czasmi pieprze jak popierdolona,
ale swoich słabości nie pokonam
uginaja Ci sie kolana gdy jestem rozebrana
ja powoli Ci koszulke zdjemuję by zobaczyć Twoją zachęconą buziulkę
może dziwnie to ujmuję,
ale przez Twoją miłość do "Mu" trochę schizuję.
Jak bede chora to pojde do znachora on niemożliwych rzeczy ze mna dokonona
a moj znachor to to Ty, mam małe pytanie wchodzisz ze mna do gry ; >
Słowa trochę hamuję bo za bardzo głowkę Ci zatruję
Jadem uczucia i ekstazy, czy zachowuje sie juz jak bazyl ?
Bo kocham Cie tak ze ja pierdole kurwa i chuj czy ubrałam te słowa w odpowiedni stroj
|
|
|
to są krwiste słowa, każdy wers napierdala jak po czystej głowa
|
|
|
Moje myśli są owładnięte Tobą..moje ciało na Ciebie czeka, byś zawładnął nim,ustami,językiem..pieszczot ami.Chcę utonąć w Twych silnych ramionach,poczuć Twój męski zapach, dotykać wilgotną skórę.chce usłyszeć Twój szybki urywany oddech!Chce słyszeć Twój krzyk ekstazy ,wykrzyczane moje imię! Moje ciało nadal rozpalone,czeka...Kocham Cię, Twoje szczęście to moje szczęście!
|
|
|
Najważniejsze jest, to, że wiesz, kogo kochasz. Co dzień się budzisz, a Twoje serce bije . Najważniejsze jest to, że wiesz, dla kogo żyjesz.
|
|
|
siedziałam na drewnianej ławce. ściągnęłam swoje czerwone szpilki i zaczęłam machać bosymi stopami po zroszonej trawie. na twarzy czułam promienie słońca. wiatr bezszelestnie rozwiewał moje włosy, a ja wspominałam najpiękniejsze chwile mojego życia ze łzami w oczach. i wiesz co? byłam z siebie dumna. byłam dumna z tego, że mam co wspominać. właśnie teraz dążę do tego, żebym za kilka lat znowu mogła usiąść na tej samej ławce i ponownie czując to niebiańskie słońce, móc wspominać. nowe wspomnienia. jeszcze bardziej piękne od poprzednich.
|
|
|
spojrzała w niebo i ironicznie się uśmiechnęła. to wiadome, że nigdy nie będzie szczęśliwa.
|
|
|
poszła w tamto miejsce, usiadła na trawie, wzięła głęboki wdech i ze łzami w oczach obiecała sobie, że zapomni.
|
|
|
Piękne miasto spalonych marzeń. Chcesz się tam wybrać? Zapraszam w podróż w głąb mojego serca.
|
|
|
jeśli chcesz mnie uszczęśliwić, nie zabieraj mi marzeń i tul najmocniej. bądź ze mną w dwóch miejscach jednocześnie i mocno trzymaj za lodowate dłonie. karm pocałunkami i oszukuj ze mną czas. pamiętaj o mnie i kochaj.
|
|
|
z powodu zaistniałych problemów technicznych, koniec naszej miłości.
|
|
|
|