 |
to irracjonalne, spoglądać codziennie w to samo lustro, każdego dnia widząc kogoś innego. budzić się z nadzieją, że dzisiaj mimowolny uśmiech będzie nam towarzyszył jak cień, a my nie zdołamy się poparzyć nawet najgorętszą zieloną herbatą, podglądając niewinnie, wschodzące słońce.
|
|
 |
- czemu jesteś smutna ? - bo mam kurwa za małe buty.
|
|
 |
22:07 , sms : ' wróciłem do domu, leżę padnięty. a Ty się ubierz bo zmarzniesz i idź już spać'. nikt mnie tak dobrze nie zna - pomyślałam ziewając i otulając zimne ciało kocem.
|
|
 |
-Ci twoi koledzy strasznie przeklinają.- A chuj im w dupę.
|
|
 |
Przez Ciebie mam zajebiście wielką ochotę przeklinać. Ty podobno nie lubisz wulgarnych dziewczyn. I kurwa dobrze nie lub sobie. Ja też Cię nie lubię
|
|
 |
I chociaż bardzo chciałabym mieć chłopaka, budzć się z nim rano w potarganych włosach, nosić jego bluzy i smarować mu bułki na śniadanie, wiem, że nie podołałabym temu. Wiem, że przebywając z nim sam na sam dłużej niż tydzień, stwierdziłabym, że nie jest takim, jakiego bym go chciała. To boli, kiedy uświadamiam sobie swój egoizm i wyobrażam sobie siebie, za 70 lat: siedzącą na fotelu w domu starców, robiącą na drutach, samotną..
|
|
 |
To typ faceta, który widzi serce w miejscu, gdzie inni widzą cycki. To typ faceta, który widzi duszę w miejscu, gdzie inni widzą ładnie wymalowane oczka. To typ faceta, który widzi sens istnienia w jej kruchej, niewinnej postaci, a nie tylko pociągającą pannę z zgrabną pupą. To typ faceta, który jest nieosiągalny.
|
|
 |
i nadszedł okres " nie chce, nie lubie , nie potrzebuję "
|
|
 |
położyła się na łóżku, i przykryła kołdrą. kładąc poduszkę, na głowę, miała nadzieję, że stłumi krzyk. płakała, krzycząc z rozpaczy. nie mogła złapać powietrza. wszystko wydawało jej się tak absurdalne. każdy dzień, każde spojrzenie. miała dość, rzeczywistości. nie potrafiła sobie poradzić
|
|
 |
dobra to teraz krzta wyjaśnień. szczególnie odnośnie jednego z komentarzy. nie robiłam niczego pod publikę. pisałam sama dla siebie. przyznam, że to kiedy ktoś chwalił moje wpisy, bardzo mnie cieszyło i niezwykle satysfakcjonowało. nie piszę, że odchodzę po to, żeby ktoś mnie prosił abym została. nie uważam się za żadne guru, ani nikogo lepszego. po prostu postanowiłam zakończyć działalność na tym portalu i uznałam, że warto o tym poinformować kilka osób, które ewentualnie czekałyby na dalsze wpisy. odchodzę tylko ze względu na to, że 'przeszło' mi pisanie. można się było spodziewać, że wcześniej czy później to nastąpi ze względu na to, że zmieniam swoje zainteresowania średnio raz na godzinę. i tak niesamowicie długo to wszystko trwało jak na mnie. dziękuję wszystkim jeszcze raz. a osoby, które oceniają innych, nawet ich nie znając pozdrawiam i nakłaniam do zastanowienia się nad własnym postępowaniem. NIGDY NIE UWAŻAŁAM SIĘ ZA LEPSZĄ. pozdrawiam po raz ostatni - abstracion.
|
|
 |
koniec abstracion. koniec wszystkiego. przepraszam, że nie odpiszę na ostatnie e-maile. nie odpowiem na ostatnie pytania z formspring. wybaczcie, jeżeli czekałyście na kolejne opowiadanie. przepraszam, jeżeli nie pojawiły się wpisy o które prosiłyście. dziękuję za wszystko. jesteście wielkie. niech moje wpisy Wam służą :). nigdy nie zapomnę tej całej przygody z moim pisaniem. dziękuję.
|
|
|
|