 |
na sam twój widok mam syndrom "cieszyjapa"
|
|
 |
kurwa no, Karolina, zrób coś do cholery ze swoim życiem. napraw je, by było takie, jak u innych.
|
|
 |
hohoo, jedzenioholizm nie jest groźny, tylko śmiertelny.
|
|
 |
przykre, gdy próbuję z całych sił, a nie wychodzi nic.
|
|
 |
chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle. chciałam dobrze, ale nikt tego nie zauważył. nadal chcę dobrze, ale potwornie ciężko dąży się do perfekcyjności.
|
|
 |
wszystko było dostępne, tylko nie wszystko było dozwolone.
|
|
 |
czasami mam nieodzowne wrażenie, że narzucam się ludziom i jestem dla nich cholernym rzepem na dupie.
|
|
 |
nie potrafię stwierdzić jak się dziś czujesz, zbyt daleko mam do Twoich ust.
|
|
 |
ułożyłeś sobie życie, bardzo się cieszę. ale czy musisz zostawiać mnie samą na popękanym lodzie ?
|
|
 |
nie chcieliśmy, żeby tak wyszło. trochę nas poniosło, trochę popchnęło ku sobie, odrobinę odrzuciło od norm społecznych..
|
|
 |
nigdy nie wiem w jakim jest humorze, czy z kimś teraz rozmawia, a może z kimś się właśnie całuje.
|
|
 |
usilnie chciałam kochać przez długi, długi czas. usilnie, bo nigdy nie mówił, że mu się znudziłam.
|
|
|
|