 |
Chciałabym z Tobą porozmawiać, ale tak od serca. O tym co pomiędzy nami było i o tym co mogłoby być. O tym co czuliśmy, a jakie uczucia były nam wobec siebie obce.
|
|
 |
Nienawidzę tęsknić za kimś, kogo nawet nie obchodzę. / amfetamina.
|
|
 |
Tego co się dzieje teraz u mnie w głowie, to nie ogarniesz nawet przy dwóch 0,7l wódki. / amfetamina.
|
|
 |
Chciałabym go dzisiaj spotkać, porozmawiać, zapytać co u niego, zobaczyć czy się zmienił, sprawdzić czy dalej kocha to co kiedyś, czy dalej marzy tak te jak kilka miesięcy temu. / amfetamina.
|
|
 |
Zatapiam swe myśli, bo już nie umiem ich znieść. / Malina
|
|
 |
|
Szkoda, że już nawet nie potrafimy ze sobą rozmawiać.
|
|
 |
|
- Lubię cię taką. - Jaką? - Taką moją. Leżącą w moim łóżku, ubraną w moją bluzę, pachnącą moim żelem pod prysznic.
|
|
 |
- Ona nadal czeka. - Widocznie bardzo go kocha. / amfetamina.
|
|
 |
|
Ktoś mądry napisał na mojej ławce ''miłość to kurwa'' .
|
|
 |
będę siedzieć i organizować zbieg okoliczności. tylko i wyłącznie po to, żebyś nachylił się nade mną i szepnął, że jestem tą na którą czekałeś.
|
|
 |
nie kłamię mówiąc, że nie mogę żyć bez Ciebie. to nie jest kwestia tego, że mogę ale nie chcę. nie potrafię. nie wyobrażam sobie, podnieść rano powiek i nie zacząć się zastanawiać nad tym czy też już się obudziłeś. nie wyobrażam sobie, nie napisać do Ciebie smsa przypominając o moim uczuciu względem Ciebie, które czasami mnie niszczy bardziej niż najgorsze świństwo ingerujące w nasz organizm. nie umiałabym Cię spotkać na ulicy i nie podbiec po drodze prawie zwracając przepełniające mnie szczęście i nie rzucić Ci się na szyję i powiedzieć jak Cię kocham, mając świadomość że pewnie znienawidziłeś już te 2 słowa przez ich codzienny nadmiar, jak najbardziej znienawidzone przez Ciebie pomidory. nie umiałabym. nie chcę się uczyć. nie chcę zapominać. bo szczęście nie jest nam dane po to, żeby się go wyzbywać w jakiejkolwiek postaci. nawet wspomnień.
|
|
 |
|
Szkoda, że już nawet nie potrafimy ze sobą rozmawiać.
|
|
|
|