 |
Wyszłam z budynku, nie płakałam, nie czułam nic. Przyjaciel wyszedł za mną, wołał mnie. Nie słuchałam go, nie odwracałam się, nie reagowałam. Chwilę później dopadły mnie łzy, nie widziałam nic przez zaszklone oczy. 'Co Ty robisz, uważaj!' Usłyszałam głos tego samego przyjaciela i piski opon. Odepchnęłam go i zaczęłam iść dalej, co chwile biegnąc, ile sił w nogach. Nie wytrzymałam, upadłam na ziemie. Wyjęłam zeszyt, wyrwałam kartkę i zaczęłam pisać. 'Nadal jesteś mój, mimo, że Twoje serce nie bije ani dla mnie, ani dla nikogo innego. Moja miłość nigdy nie zaśnie, tak jak Ty to zrobiłeś. Kocham Cię na zawsze. Nie zapomnę Cię. Ale będę musiała iść dalej. Nie miej mi tego za złe. Przepraszam, kocham Cię, kocham Cię...' Przystawiłam twarz do kartki, pocałowałam ją, zostawiając na niej ślad błyszczyku i mokrych rzęs. Wyjęłam zapalniczkę z torby i podpaliłam kartkę. Płonęła, tak, jakby chciała pokazać jak mocna była nasza miłość. Rzuciłam kartkę na ziemię i odeszłam. Żyć dalej. Obiecałam mu.
|
|
 |
najbardziej obcymi, są dla nas ci, którzy kiedyś nas kochali.
|
|
 |
nie umiem żyć bez niego. i nie umiem żyć z nim.
|
|
 |
noc w noc, nic nie czujesz. budząc się rano, nic nie czujesz. zdajesz sobie sprawę, że nie rozczulasz się nad przeszłością, że nie liczy się dla ciebie to, co było kiedyś. zaczynasz rozumieć, że już nie chcesz, że nie potrafisz za tym tęsknić.
|
|
 |
nie zawsze byłam w porządku. nie było dnia, żebyś nie słyszała z moich ust przekleństw, skierowanych w Twoją stronę. nie należałam do grupy ludzi z którymi uwielbiałaś spędzać czas. wiele razy rzucałyśmy się sobie do gardeł. było wiele złych chwil, i mnóstwo przykrych momentów - ale jedno jest pewne - nigdy Cię nie zawiodłam, i zawsze, z głową podniesioną ku górze, stawałam po Twojej stronie. zawsze miałaś mnie za sobą, i wystarczyło tylko jedno słowo - a szłam za Tobą w ogień,bez zbędnych pytań. zawsze byłam, i będę - choćbyśmy nie wiem jak bardzo było poróżnione, i jak bardzo obrażone na siebie. jesteśmy jednością, mam tylko Ciebie, i będę przy Tobie zawsze - nie dlatego, że to mój obowiązek - tylko dlatego, że Cię kocham, najbardziej na świecie. || kissmyshoes
|
|
 |
I choćbyśmy mieli wracać do siebie po raz 15 - zrobimy to. Bo nie widzę świata bez Ciebie u boku. / jamaica.
|
|
 |
Nie, nie jestem feministką. Ty po prostu mnie wkurwiasz . ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
Upadam , wstaje sama, z każdym upadkiem mocniejsza. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
Serce kołatało jak pojebane, na twarzy wisiał uśmiech nie do zdjęcia. Bez względu na czas spędzony razem, ilość spotkań, za każdym razem czułam to samo idąc w twoją stronę byłam szczęśliwa, do szczęścia byłeś potrzebny mi tylko Ty. Wystarczyło że byłeś obok, mimo tego że nie byłeś mój ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
Samotność osiadła jak kurz na każdym najmniejszym drobiazgu tego pokoju - pośrodku gdzieś ja , mała bezbronna otulona ją w całości z nie małą pustką w środku, która krzyczy od środka. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
Miałeś być zawsze,miałeś mnie denerwować do granic , smucić do łez ,przepraszać do pocałunku.Miałeś mnie budzić rano pytając gdzie masz śniadanie do pracy , miałeś być gdy wieczorem kładąc się do łózka kradła bym buziaka.Miałeś być gdy potrzebowałam ramion do wypłakania, miałeś być gdy krzyczałabym na Ciebie z byle powodu, miałeś być gdy śmiałam się do łez. Miałeś być mimo wszystko,miałeś mnie kochać. Mieliśmy być szczęśliwi do końca ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
bywałeś sam z łzami które toczyła się po policzku z siłą wracających wspomnień, bywałeś sam pośród tłumu otaczających Cie ludzi, bywałeś sam z samotnością na co dzień, bywałeś sam z problemami, bywałeś sam lecz zawsze dałeś rade, bywałeś silny jak nikt inny, -dasz rade musisz dać rade kurwa, będziesz bywał jeszcze nie raz tylko bądź. ;ogarnij mnie skarbie
|
|
|
|