głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lincora

Jeszcze nie raz spieprzymy to  na czym naprawdę nam zależy.

mivies dodano: 16 listopada 2010

Jeszcze nie raz spieprzymy to, na czym naprawdę nam zależy.

I mów sobie o niej co chcesz  ale skoczył byś w ogień  sam wiesz.

mivies dodano: 16 listopada 2010

I mów sobie o niej co chcesz, ale skoczył byś w ogień, sam wiesz.

Wiesz co? Nigdy tak nie cierpiałam. Dziękuje.

mivies dodano: 16 listopada 2010

Wiesz co? Nigdy tak nie cierpiałam. Dziękuje.

Widziałam ją. Wsiadała akurat do autobusu  w którym siedziałam. Poranny wiatr smagał jej potargane włosy. Odbijając bilet przetarła jedną ręką zaczerwienione i podpuchnięte oczy. Była ubrana dziwnie jak na siebie. Przypominała mi mnie sprzed dwóch miesięcy. Szpilki sięgające nieba dzisiaj zastępowały poprzecierane trampki  a jej idealne uda zasłaniały luźne spodnie. Wzrokiem zaczęła szukać wolnego miejsca i usiadła naprzeciwko. Chyba mnie nie zauważyła  bo od razu wsadziła słuchawki w uszy i skupiła wzrok w niewidzialnym punkcie za szybą. Wtuliła się brodą w arafatkę  którą miała na szyi i zarzuciła kaptur na głowę zamykając oczy. Co jej mogło się stać? Przecież byliście parą zaraz po tym  jak mnie w brutalny sposób rzuciłeś. Właśnie..  byliście    powtarzałam w myślach. Jeszcze niedawno poderżnęłabym jej gardło tępym pilniczkiem  a dziś zrobiło mi się jej żal. Wiedziałam co czuje. Ja zdążyłam się już po Tobie pozbierać  ona jeszcze nie.   ransiak

mivies dodano: 16 listopada 2010

Widziałam ją. Wsiadała akurat do autobusu, w którym siedziałam. Poranny wiatr smagał jej potargane włosy. Odbijając bilet przetarła jedną ręką zaczerwienione i podpuchnięte oczy. Była ubrana dziwnie jak na siebie. Przypominała mi mnie sprzed dwóch miesięcy. Szpilki sięgające nieba dzisiaj zastępowały poprzecierane trampki, a jej idealne uda zasłaniały luźne spodnie. Wzrokiem zaczęła szukać wolnego miejsca i usiadła naprzeciwko. Chyba mnie nie zauważyła, bo od razu wsadziła słuchawki w uszy i skupiła wzrok w niewidzialnym punkcie za szybą. Wtuliła się brodą w arafatkę, którą miała na szyi i zarzuciła kaptur na głowę zamykając oczy. Co jej mogło się stać? Przecież byliście parą zaraz po tym jak mnie w brutalny sposób rzuciłeś. Właśnie.. `byliście` - powtarzałam w myślach. Jeszcze niedawno poderżnęłabym jej gardło tępym pilniczkiem, a dziś zrobiło mi się jej żal. Wiedziałam co czuje. Ja zdążyłam się już po Tobie pozbierać, ona jeszcze nie. / ransiak

Czasem mam wrażenie  że tylko mnie najbardziej na nas zależy. Jedna odwraca się dupskiem albo wcale nie chce rozmawiać. Drugiego nie stać nawet na szczere  cześć    kiedy wchodzi do klasy  a ja uśmiecham się do wszystkich pozorując szczęście. Kiedy już nie wytrzymuję  łapię ją za rękę podczas przerwy szkolnej i z oburzeniem wypisanym na twarzy prawie krzyczę.   Co Ty odpierdalasz? Nie możemy się po prostu z nim pogodzić? Jesteśmy przyjaciółmi do jasnej cholery! Już nas nie potrzebujesz? Nie tęsknisz za tym co było?   i więcej nic nie mówię. Zagryzam wargi powstrzymując łzy. Ona zawsze przewraca oczami odpowiadając.   Nie będę dała się gnojkowi poniżać.   Ja nie wierzę własnym uszom. Nie wierzę w to  co widzę. Nie chcę wierzyć! Naprawdę nie czujecie tej cholernej pustki w sercu? Nie chce wam się płakać  kiedy oglądacie nasze wspólne zdjęcia? Nie ogarnia was ta otępiałość  kiedy wracają wspomnienia minionego roku? Ja kurwa będę walczyć o nas. Do końca.   ransiak

mivies dodano: 16 listopada 2010

Czasem mam wrażenie, że tylko mnie najbardziej na nas zależy. Jedna odwraca się dupskiem albo wcale nie chce rozmawiać. Drugiego nie stać nawet na szczere `cześć` , kiedy wchodzi do klasy, a ja uśmiecham się do wszystkich pozorując szczęście. Kiedy już nie wytrzymuję, łapię ją za rękę podczas przerwy szkolnej i z oburzeniem wypisanym na twarzy prawie krzyczę. - Co Ty odpierdalasz? Nie możemy się po prostu z nim pogodzić? Jesteśmy przyjaciółmi do jasnej cholery! Już nas nie potrzebujesz? Nie tęsknisz za tym co było? - i więcej nic nie mówię. Zagryzam wargi powstrzymując łzy. Ona zawsze przewraca oczami odpowiadając. - Nie będę dała się gnojkowi poniżać. - Ja nie wierzę własnym uszom. Nie wierzę w to, co widzę. Nie chcę wierzyć! Naprawdę nie czujecie tej cholernej pustki w sercu? Nie chce wam się płakać, kiedy oglądacie nasze wspólne zdjęcia? Nie ogarnia was ta otępiałość, kiedy wracają wspomnienia minionego roku? Ja kurwa będę walczyć o nas. Do końca. / ransiak

Poczułam się wyjątkowa  gdy spotkaliśmy się spojrzeniami  a on patrzył o sekundę dłużej  niż ja.

mivies dodano: 16 listopada 2010

Poczułam się wyjątkowa, gdy spotkaliśmy się spojrzeniami, a on patrzył o sekundę dłużej, niż ja.

Dojrzałam do tego  by powiedzieć o Tobie sukinsyn. Nareszcie dotarło do mnie  że byłeś pomyłką w moim życiu. W końcu zrozumiałam  że Cię nienawidzę. Ta cała miłość była jednym  wielkim błędem. Dziękuję  za wszystko. Nauczyłeś mnie  że nie warto kochać.

mivies dodano: 16 listopada 2010

Dojrzałam do tego, by powiedzieć o Tobie sukinsyn. Nareszcie dotarło do mnie, że byłeś pomyłką w moim życiu. W końcu zrozumiałam, że Cię nienawidzę. Ta cała miłość była jednym, wielkim błędem. Dziękuję, za wszystko. Nauczyłeś mnie, że nie warto kochać.

Uwielbiałam jak się na mnie złościł. Nikt nie potrafił tak uroczo marszczyć czoła jak on. Krzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę  a ja się tylko uśmiechałam doskonale wiedząc  że to nie potrwa długo  że zaraz podejdzie i mnie pocałuje w ramach przeprosin.

mivies dodano: 16 listopada 2010

Uwielbiałam jak się na mnie złościł. Nikt nie potrafił tak uroczo marszczyć czoła jak on. Krzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę, a ja się tylko uśmiechałam doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdzie i mnie pocałuje w ramach przeprosin.

Kiedyś  gdy byłam chora i nie mogłam wychodzić z domu  powiedziałam mu jak bardzo chciałabym z nim całe życie leżeć i oglądać gwiazdy. Na drugi dzień miałam cudownie błyszczącą tapetę na suficie. Byłeś tak niesamowity.

mivies dodano: 16 listopada 2010

Kiedyś, gdy byłam chora i nie mogłam wychodzić z domu, powiedziałam mu jak bardzo chciałabym z nim całe życie leżeć i oglądać gwiazdy. Na drugi dzień miałam cudownie błyszczącą tapetę na suficie. Byłeś tak niesamowity.

Za co tym razem mam Cię przepraszać? Za to  że jest poniedziałek  za to  że uciekł Ci autobus  czy za to  że padało?

mivies dodano: 16 listopada 2010

Za co tym razem mam Cię przepraszać? Za to, że jest poniedziałek, za to, że uciekł Ci autobus, czy za to, że padało?

Za każdym razem serce wali mi mocniej  gdy widzę  że patrzy dłużej niż ja.

mivies dodano: 16 listopada 2010

Za każdym razem serce wali mi mocniej, gdy widzę, że patrzy dłużej niż ja.

  Nie brakuje ci Go? W końcu  trzech lat nie da się wymazać w 10 minut.   Jedyne czego mi brakuje  to jego komórki. Fajnie wibrowała jak przychodził sms. Moja tak nie potrafi.

mivies dodano: 16 listopada 2010

- Nie brakuje ci Go? W końcu, trzech lat nie da się wymazać w 10 minut. - Jedyne czego mi brakuje, to jego komórki. Fajnie wibrowała jak przychodził sms. Moja tak nie potrafi.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć